Ustawienia

Ulubione 0
Dzień 8
2. Żywoty świętych, śś. Franciszek i Hiacynta Marto
0,00 / 0,00
2. Żywoty świętych, śś. Franciszek i Hiacynta Marto
3. O naśladowaniu Chrystusa: Unikanie nieopartej na rzeczywistości nadziei i wyniosłości
4. Rachunek sumienia (Mark. E. Thibodeaux SJ, Duchowa wolność)

Dzień 8

1. Posłuchaj rozważania z dnia

2. Żywoty świętych, śś. Franciszek i Hiacynta Marto
0,00 / 0,00
3. O naśladowaniu Chrystusa: Unikanie nieopartej na rzeczywistości nadziei i wyniosłości
0,00 / 0,00
4. Rachunek sumienia (Mark. E. Thibodeaux SJ, Duchowa wolność)
0,00 / 0,00

ŚW. FRANCISZEK I HIACYNTA MARTO

W naszym codziennym przyglądaniu się postaciom świętych, patronów dnia, dzisiaj nasz wzrok kieruje się ku portugalskim dzieciom, którym zostały powierzone jedne z największych objawień maryjnych w historii Kościoła. Wywarły one olbrzymi wpływ na historię XX wieku. Wyobraźnię wielu najbardziej rozpaliła tzw. trzecia tajemnica fatimska, upubliczniona dopiero w roku 2000, a wiązana przez wielu z nieudanym zamachem na papieża Jana Pawła II z 13 maja 1981 roku.

Od 13 maja do 13 października 1917 r. w mało znanej miejscowości portugalskiej Fatima, trójka dzieci, najstarsza Łucja miała 10 lat, Franciszek 9, a Hiacynta 7, była świadkiem objawień Matki Bożej. Dzieciom zostały powierzone trzy tajemnice dotyczące losów świata i Kościoła, które naznaczyły mocno historię XX wieku.

Tajemnice te zostały spisane wiele lat po objawieniach przez siostrę Łucję i na wyraźne życzenie biskupa Leirii. Pierwsza tajemnica fatimska, spisana w 1941 roku dotyczyła wizji piekła, zatracenia wielu dusz. Dzieci były pod ogromnym wrażeniem, przestraszone. Jak w swoim wspomnieniu pisze siostra Łucja: „Dzięki niech będą naszej dobrej Matce Najświętszej, która nas przedtem uspokoiła obietnicą, że nas zabierze do nieba (w pierwszym widzeniu). Bo gdyby tak nie było, sądzę, że bylibyśmy umarli z lęku i przerażenia”.

Druga tajemnica – według relacji siostry Łucji – zapowiadała wybuch i nieszczęścia II wojny światowej, głód, prześladowania Kościoła i znieważanie papieża. Maryja prosi o poświęcenie Rosji swemu Niepokalanemu Sercu. Zapowiada, że jeśli Papież dokona takiego poświęcenia, Rosja się nawróci i na świecie zapanuje pokój.

Trzecia tajemnica była najbardziej przerażająca, a jej pełna treść przeznaczona była „tylko dla samych papieży”. Była to bowiem wizja biskupa w bieli – dzieci miały przeczucie, że chodzi o papieża – który idzie wśród ciał wielu poległych i ginie od kul i strzał wrogów. Z treścią tajemnicy zapoznali się papieże Jan XXIII i Paweł VI. W oczywisty sposób ta wizja została połączona z zamachem na Jana Pawła II w rocznicę objawień fatimskich. I to właśnie Jan Paweł II zdecydował się na opublikowanie treści tzw. trzeciej tajemnicy fatimskiej.

Franciszek był chłopcem spokojnym, małomównym. Był opiekuńczy dla zwierząt. Pomagał rodzicom w gospodarstwie rodzinnym. Podobnie, młodsza od niego o dwa lata siostra, Hiacynta. Objawienia, jakie otrzymali wpłynęły na jej charakter i podejmowane praktyki pokutne. Rodzeństwo nie umiało czytać, ani pisać. Niedługo po objawieniach dzieci ciężko zachorowały i wkrótce zmarły. Panoszyła się wtedy pandemia grypy hiszpańskiej. Franciszek zmarł w 1919 roku. Hiacynta zmarła niecały rok później. Zostali pochowani w Bazylice Matki Bożej Różańcowej w Fatimie.

Łucja miała 10 lat, kiedy wraz z kuzynami przeżyła objawienia w Fatimie. Mając 18 lat wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Doroty w Vilar, a w 1948 roku, uzyskawszy pozwolenie papieża przeniosła się do zakonu Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel w Coimbrze. Miała też kolejne wizje w latach 1925 i 1929. Zmarła 13 lutego 2005 r. Rok później została pochowana obok kuzynów-wizjonerów w Fatimie.

Franciszka i Hiacyntę beatyfikował w Fatimie Jan Paweł II 13 maja 2000 roku. 13 lutego 2017 roku zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego siostry Łucji dos Santos. Franciszka i Hiacyntę kanonizował w setną rocznicę objawień, 13 maja 2017 roku, w czasie swojej podróży apostolskiej do Fatimy, papież Franciszek. Hiacynta jest najmłodszym kanonizowanym dzieckiem, które nie zginęło śmiercią męczeńską. 

UNIKANIE NIEOPARTEJ NA RZECZYWISTOŚCI NADZIEI I WYNIOSŁOŚCI (O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA, TOMASZ A KEMPIS)

Nie opiera się na rzeczywistości ten, kto swoją nadzieję pokłada w ludziach lub w stworzeniach. Nie wstydź się innym służyć ze względu na miłość Jezusa Chrystusa i uchodzić w tym życiu za ubogiego. Nie polegaj na sobie samym, lecz w Bogu złóż swoją nadzieję. Czyń, co w twojej mocy, a Bóg będzie obecny przy twojej dobrej woli.

Nie pokładaj nadziei w twojej nauce lub bystrości jakiegoś człowieka, lecz raczej w łasce Bożej, która pomaga pokornym, a upokarza zarozumiałych. Nie szczyć się bogactwem, jeśli je posiadasz, ani możnymi przyjaciółmi, lecz Bogiem, który udziela tego wszystkiego i pragnie ponad wszystko siebie ofiarować.

Nie wynoś się z powodu wielkości czy piękna ciała, które na skutek schorzenia psuje się i szpetnieje. Nie miej w sobie samym upodobania z racji wrodzonych zdolności czy sprawności, tak byś się nie podobał Bogu, do którego należy wszystko, cokolwiek dobrego posiadałbyś z natury. Nie uważaj się za lepszego od innych, abyś przypadkiem przez Boga, który wie, co jest w człowieku, nie był za gorszego miany.

Nie chełp się czynami dobrymi, bo Bóg inaczej sądzi niż ludzie. Często to, co się ludziom podoba, Jemu się nie podoba. Jeśli coś dobrego posiadasz, bądź przekonany, że inni są pod tym względem lepsi, byś zachował pokorę. Nie zaszkodzi, jeśli uznasz się za niższego od wszystkich, natomiast jak najbardziej zaszkodzi, jeśli uznasz się za lepszego nawet od jednego człowieka. Pokornemu towarzyszy ustawiczny pokój ducha; w sercu pyszałka zaś – zazdrość i częsta niechęć.

RACHUNEK SUMIENIA O. STANISŁAWA BIELA SJ

Bóg jest przy tobie tutaj i teraz. Patrzy na ciebie z miłością. Prowadził cię dzisiaj i troszczył się o ciebie. Proś Go, aby pomógł ci dostrzec to wszystko, co dzisiaj dla ciebie uczynił.

I. Wdzięczność 
Uświadom sobie, że wszystko jest darem Boga. Cały stworzony świat, każdy człowiek, wszystkie dobra duchowe i materialne, także ty – twoja historia i przyszłość, dobre i ciemne strony osobowości i życia, radości i cierpienia… Podziękuj Bogu za nie. W każdym z nich jest myśl, serce i miłość Boga. 

II. Prośba o światło 
Poproś teraz o światło otwartych oczu i serca, byś mógł dostrzec, w jaki sposób odpowiedziałeś na natchnienia i prowadzenie Pana Boga. Są sfery życia, które są dla ciebie dostępne, inne jednak mogą być przed tobą zakryte. 
Poproś Ducha Świętego o odkrycie prawdziwych motywów twoich postaw, zachowań i działań.

III. Poruszenia 
Spróbuj teraz spojrzeć na swe życie Bożymi oczami, wniknij w swoje serce. Bóg przebywa w tobie również (a może przede wszystkim) w twojej uczuciowości. Przyjrzyj się więc przez chwilę uczuciom, jakie ci dziś towarzyszyły. Zwróć uwagę także na twoje postawy, motywy działania i zastanów się nad ich źródłami. Jak wyglądały twoje relacje? Czego cię nauczyły?

IV. Przepraszam 
Uświadom sobie, że nie zawsze byłeś wierny Bogu, swemu powołaniu, ważnym wartościom i ideałom. Mimo dobrej woli i szczerych chęci mogłeś kogoś zawieść i zranić. Przeproś Ojca niebieskiego za popełnione zło. Pan Bóg akceptuje cię i otacza swoim ramieniem, mimo twej grzeszności i słabości. On cię kocha i zbawia. Wyraź z wiarą twoje pragnienie przemiany i życia z czystym sercem. Poproś, by towarzyszyła ci świadomość, że „wszystko możesz w Tym, który cię umacnia” (por. Flp 4, 13). Wtul się w Jego ramiona i poczuj radość płynącą z Jego przebaczenia.

V. Zaufanie 
Na koniec modlitwy posłuchaj Maryi, która cię zaprasza, byś zawsze był wierny Jej Synowi. Zwróć przez chwilę swoje serce ku przyszłości. Popatrz na nią jak na nowy dar i szansę. Nie licz tylko na siebie, ale zaufaj Duchowi Świętemu. On może wyzwolić w tobie nowe pragnienia, możliwości i siły, jeśli pozwolisz Mu działać. Może sprawić, że mimo kolejnych błędów, spojrzysz w przyszłość oczami miłości.
Jeśli chcesz, możesz również uczynić jakieś małe postanowienie. Może to być dobre słowo, uśmiech, mały gest, wyraz empatii… 

Modlitwa o Pogodę Ducha
„Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego”.