Ustawienia

Ulubione 0
Dzień 25
2. Żywoty świętych, św. Cecylia
0,00 / 0,00
2. Żywoty świętych, św. Cecylia
3. O naśladowaniu Chrystusa: Zastanowienie się nad sobą
4. Rachunek sumienia (o. Józef Augustyn SJ)

Dzień 25

1. Posłuchaj rozważania z dnia

2. Żywoty świętych, św. Cecylia
0,00 / 0,00
3. O naśladowaniu Chrystusa: Zastanowienie się nad sobą
0,00 / 0,00
4. Rachunek sumienia (o. Józef Augustyn SJ)
0,00 / 0,00

ŚW. CECYLIA

Jest jedną z najpopularniejszych świętych męczennic początków chrześcijaństwa. Jej imię wymieniane jest w tak zwanym Kanonie Rzymskim. Była nadzwyczajnej urody. Nie zawahała się jednak stracić swojego życia w młodym wieku, po to, by zyskać wieczną młodość w Chrystusie. Dzisiaj powiemy o św. Cecylii.

Nie mamy pewnych danych historycznych na jej temat. Starożytność nie przywiązywała wagi do dat ani do chronologii. Powszechność kultu jest jednak niezbitym dowodem jej życia i męczeńskiej śmierci, choć opis tych wydarzeń mamy dopiero z V wieku.

Cecylia pochodziła z szacownej, rzymskiej rodziny. Urodziła się na początku III wieku. Była urodziwą kobietą. W młodym wieku, z miłości do Chrystusa złożyła ślub czystości. Jej rodzice przyrzekli, wszakże jej rękę dobrze urodzonemu Walerianowi, który był poganinem i zmusili córkę do zamążpójścia. Cecylia poinformowała go o swym postanowieniu w przeddzień ślubu. Zdołała przekonać Waleriana nie tylko do uszanowania jej postanowienia, ale nadto do przyjęcia wiary. Za jej namową Walerian razem ze swoim bratem Tyburcjuszem udali się do papieża Urbana, otrzymali pouczenie w wierze i przyjęli chrzest. 
Kiedy Walerian wrócił do domu, zobaczył Cecylię zatopioną w modlitwie, a obok jasną postać anioła, który trzymał dwa wieńce, z lilii i róż. Włożył je na głowy małżonków pouczając, aby zachowali je nietknięte przez czystość życia. Niedługo potem wybuchło prześladowanie chrześcijan. Walerian i Tyburcjusz zostali skazani i straceni. Wtedy namiestnik Almachiusz dowiedział się, że i Cecylia jest chrześcijanką i że cały majątek kazała rozdać ubogim. Nakazał ją aresztować. 

Żołnierze, widząc, jak jest piękna, namawiali ją, by nie narażała swego młodego życia i wyrzekła się wiary. Ona jednak wolała raczej wybrać „wieczną młodość u oblubieńca, Chrystusa” niż zachowanie swego życia. Pod wpływem jej świadectwa nawróciło się ponoć 400 żołnierzy, których potem ochrzcił papież św. Urban.

Sędzia także nalegał na nią, by miała wzgląd na swą młodość, a ponieważ była nieugięta, chciał ją zmusić do wyparcia się wiary. Odmówiła oddania czci bożkom. Wtedy zamknięto ją w łaźni, rozpalono piec i chciano udusić. Mimo to przeżyła. Sędzia nakazał jej ścięcie. Kat trzy razy uderzył ją w szyje, ale nie zdołał odciąć jej głowy. Zmarła po trzech dniach. Było to około roku 230, za panowania cesarza Aleksandra Sewera.

W roku 822 ciało Cecylii zostało odnalezione w nienaruszonym stanie w katakumbach św. Kaliksta. Przeniesiono je do bazyliki jej imienia na rzymskim Zatybrzu. Zbudowano ją w IV wieku.

W 1599 roku, podczas prac renowacyjnych w bazylice dokonano identyfikacji relikwii męczennicy. Wtedy to, w sarkofagu, odnaleziono skrzynię z drzewa cyprysowego, a w niej nietknięte ciało świętej, leżącej na prawym boku. Ciało było przykryte jedwabnym welonem, a ten cały przesiąknięty krwią. Rzeźba, którą możemy dzisiaj podziwiać, odwzorowuje odnalezione wtedy relikwie.

Św. Cecylia jest patronką muzyki kościelnej, chórzystów, lutników, muzyków, organistów, zespołów wokalno-muzycznych. Patronat nad muzyką kościelną przypisano jej dopiero pod koniec średniowiecza. Wiąże się to najprawdopodobniej z błędnym odczytaniem znaczenia antyfony w oficjum brewiarzowym. Mimo to powstało wiele stowarzyszeń i grup cecyliańskich, które przyczyniły się do odnowienia muzyki liturgicznej.

W ikonografii przedstawiana jest jako „orantka”, czyli osoba modląca się na stojąco z rękami wzniesionymi. Czasami jest w tunice z palmą męczeństwa w dłoni. Niektóre wizerunki ukazują ją grającą na organach. Jej atrybuty to: anioł, cytra, harfa, lutnia, organy, płonąca lampka. Czasami ukazywana jest w wieńcu białych i czerwonych róż, oznaczających jej niewinność i męczeństwo.

ZASTANOWIENIE SIĘ NAD SOBĄ (O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA, TOMASZ A KEMPIS)

Nie możemy sami sobie zbyt wierzyć, bo często brak nam łaski Bożej i rozeznania. Mało mamy świateł, a i te tracimy przez niedbalstwo. Często bowiem nie dostrzegamy tego, że tak ślepi wewnątrz jesteśmy.
Często źle czynimy, a jeszcze gorzej się wymawiamy. Kieruje nami niekiedy namiętność, a sądzimy, że to gorliwość. Małe rzeczy ganimy u innych, a przechodzimy nad większymi u siebie.

Dość szybko odczuwamy i ważymy to, co znosimy ze strony innych, lecz ile inni z naszej strony znoszą, tego nie zauważamy. Kto oceniałby dobrze i słusznie swoje sprawy, nie osądzałby surowo drugiego człowieka. Człowiek wewnętrzny troskę o siebie przedkłada nad wszystkie inne troski, a kto pilnie zwraca uwagę na siebie, łatwo o innych milczy. Nigdy nie będziesz człowiekiem wewnętrznym i pobożnym, jak tylko wtedy, gdy o innych będziesz milczał, a zwracał szczególną uwagę na siebie. Jeśli zwrócisz całą uwagę na siebie i Boga, mało cię będzie obchodzić, co spostrzeżesz na zewnątrz.

Gdzie jesteś, gdy jesteś nieobecny u siebie. A gdy wszystko przebiegłeś, to co zyskałeś, zaniedbawszy siebie? Jeśli masz mieć w sercu pokój i prawdziwe zjednoczenie z Bogiem, trzeba, byś jeszcze wszystko odłożył i siebie samego miał przed oczami. Wiele z tego odniesiesz pożytku, jeśli zachowasz siebie jako wolnego od wszelkiej doczesnej troski. Bardzo w postępie osłabniesz, jeśli coś zaczniesz ujmować w kategoriach doczesnych. Za nic wielkiego, za nic wzniosłego, za nic miłego, za nic pożądanego miej to, co nie jest samym Bogiem lub z Boga. Oceniaj jako całkiem marne to, co przychodzi jako pociecha od jakiegoś stworzenia. Dusza kochająca Boga gardzi wszystkim, co jest poniżej Boga. Tylko wieczny i niezmierzony Bóg wypełniający wszystko jest pociechą dla duszy i prawdziwą radością serca.

RACHUNEK SUMIENIA O. JÓZEFA AUGUSTYNA SJ

I. Dziękczynienie
Co kieruje moim życiem? Czy jest to chęć przeżycia przygody, czy raczej przygnębienie i znużenie? Za co mogę dziś podziękować?

II. Poznanie grzechów
Które z twoich grzechów sprawiają ci najwięcej cierpienia i bólu? Poproś, aby Pan pokazał ci związek między grzechem, a twoim cierpieniem.

III. Pragnienia nieuporządkowane
Przypomnij sobie pragnienia, jakie pojawiały się w tobie dzisiaj. Jakie było ich źródło? Ku czemu one prowadziły? Jakie tendencje zauważasz w sobie? Opowiedz o nich Panu Bogu.

IV. Pojednanie
Przebaczenie dotyka zawsze tego co nas najbardziej boli w relacji z innymi. Dlatego może jest takie trudne. Czy poczułem się dziś skrzywdzony? A może to ja dziś kogoś skrzywdziłem. Na ile jest we mnie żywe pragnienie pojednania. 

V. Odrzucenie zła
Przebaczenie to coś więcej niż zapomnienie krzywdy. Tak naprawdę, dokonać tego może w nas tylko Bóg. Poproś aby to Pan Bóg wziął na siebie jego ciężar, za Twoje zło. Zastanów się też, jakie jest źródło Twojego grzechu.