Ustawienia

Ulubione 0
9. Św. Adrian z Canterbury
Track #1
0,00 / 0,00
Track #1

9. Św. Adrian z Canterbury

9 stycznia

Św. Beda czcigodny uważał, że nasz dzisiejszy patron należał do afrykańskiego ludu Berberów, ale pewne jest, że urodził się w północnej Afryce. Gdy miał 10 lat razem z rodziną musiał uciekać przed najazdem arabów. Został mnichem benedyktyńskim i opatem w klasztorze koło Neapolu we Włoszech. Miał zostać prymasem Anglii, ale czuł się niegodny. Udał się tam jednak, by wspomagać w tej misji św. Teodora z Tarsu, którego zresztą sam zaproponował. Został opatem klasztoru benedyktyńskiego, który pod jego przewodnictwem stał się prężnym ośrodkiem religijnym i naukowym. Dzisiaj powiemy o św. Adrianie z Canterbury...

0,00 / 0,00

Adrian, czasami także Hadrian, to imię łacińskie wywodzące się od nazwy miejscowej, regionu Hadria w okolicy Wenecji, w północnych Włoszech. Od tego pochodzi nazwa tamtejszego morza „Adriatyk”.
Nasz patron urodził się w VII wieku, ale nie znamy dokładnej daty. Jako młody chłopiec uciekał z rodziną przed najazdem arabskim z północnej Afryki do okolic Neapolu we Włoszech. Tam wstąpił do benedyktynów, a z czasem został opatem klasztoru Niridianum, położonego na malowniczej wyspie Nisida w Zatoce Neapolitańskiej. Miał okazję poznać cesarza Konstansa II i on go wprowadził w otoczenie papieża św. Witaliana, którego stał się doradcą. Pontyfikat Witaliana przypada na lata od 657 do 672 roku.

Tenże papież dwukrotnie mianował Adriana na arcybiskupa Canterbury w Anglii, ale on konsekwentnie odmawiał, czując się niegodnym sprawowania tej funkcji. Przekonywał papieża, by ten arcybiskupem, prymasem Anglii, mianował Teodora z Tarsu, innego z mnichów benedyktyńskich. Witalian zgodził się, ale pod warunkiem, że sam Adrian uda się razem z nim do Anglii i będzie jego współpracownikiem i doradcą. I tak się stało. Okazało się, że decyzja była bardzo trafna. Św. Teodor z Tarsu okazał się być jednym z najznamienitszych prymasów Anglii.

Po konsekracji Teodora na biskupa w marcu 668 roku, obaj wraz z Adrianem wyruszyli do Brytanii przez Francję. Przechodzili przez Neustrię. Burmistrz Ebroin podejrzewał, że Adrian udaje się do królów angielskich z tajną misją od cesarza Konstansa II i uwięził go. Po niedługim czasie został jednak uwolniony i kontynuował podróż do Canterbury.

Po przybyciu na miejsce w roku 669 został opatem w klasztorze świetych Piotra i Pawła, później przemianowanym na opactwo św. Augustyna z Canterbury, który uważany jest za „założyciela Kościoła w Anglii”. Adrian czynnie wspierał Teodora w rozwijaniu struktury kościelnej w Anglii, w duszpasterstwie i rozwoju liturgii. Jemu przypisuje się utrwalenie chorału gregoriańskiego w kościołach angielskich.

Szkołę klasztorną przy opactwie w Canterbury udało mu się przekształcić w prężny ośrodek naukowy, promieniujący na całą Anglię, a nawet na Irlandię i kontynent. Uczono w niej łaciny i greki, studiowano Pismo św. i teksty Ojców Kościoła. Kształcono także studentów w prawie rzymskim, matematyce, poezji i astronomii. Tłumaczono też teksty klasyczne na język staroangielski.

Opactwo i ośrodek naukowy w Canterbury stało się szybko jednym z najważniejszych centrów formacji kleru, zwłaszcza przyszłych biskupów i wywierało przemożny wpływ na ówczesne chrześcijaństwo. Adrian kierował nim przez około czterdzieści lat.

Zmarł 9 stycznia roku 709 lub 710. Został pochowany w kościele klasztornym. Jego grób otoczony był czcią i stał się miejscem licznych pielgrzymek. Kiedy przy okazji prac restauracyjnych w roku 1091 otworzono jego grób, znaleziono jego ciało w nienaruszonym stanie i wydające przyjemny zapach. To jeszcze bardziej umocniło kult św. Adriana z Canterbury.

Tekst, nagranie, lektor

o. Paweł Kosiński SJ

Chciałbym żyć dobrze! Chcę pozostawić po sobie dobry ślad w życiu innych ludzi! Ale jak tego dokonać? Gdzie znaleźć inspirację i środowisko, które by mi pomogło chcieć dużo i sięgać po to, co dalej i więcej? Mamy potężnych orędowników. Ich życie i doświadczenia to kopalnia inspiracji i rzeczywistej duchowej energii na codzienną wędrówkę człowieka. Modlitwa w drodze codziennie prezentuje „Patrona dnia”, którego postać jest wpisana do katolickiego kalendarza liturgicznego. Posłuchaj tych opowieści, podziwiaj postacie twoich orędowników i daj się pociągnąć do dobra. Naprawdę warto!