Urodziła się w 1572 roku w Dijon. Była córką przewodniczącego parlamentu Burgundii. Właściwie nie znała swojej matki, ponieważ ta zmarła, kiedy dziewczynka była bardzo mała. Wychowaniem zajęła się opiekunka, a ojciec zapewnił córce doskonałe wykształcenie. Kiedy miała ok. 20 lat została żoną barona de Chantal, z którym miała sześcioro dzieci.
Poza byciem doskonałą panią domu, dobrą matką, szczególną troską darzyła ubogich. W legendach możemy znaleźć informacje, o tym jak Pan Bóg rozmnażał ziarno, kiedy w czasie głodu baronowa rozdawała je potrzebującym. Jak to zostało ujęte w jednej z jej biografii –
„Była wzorem chrześcijańskiej matrony”.
Wielka zmiana w życiu przyszła, kiedy Joanna miała 29 lat, wtedy w trakcie polowania zginął jej mąż. I choć była młodą wdową, która mogła powtórnie wyjść za mąż, poświęciła się wychowaniu czwórki żyjących dzieci i Bogu.
„Złożywszy ślub czystości, rozdarowała kosztowną odzież i złotolite materie kościołom, zaprowadziła oszczędności w wydatkach, a czas swój podzieliła między pracę ręczną, nauczanie swych dzieci i modlitwę, na której spędzała większą część nocy.”
Ta, która znana była ze swojej pobożności i dobroci jeszcze bardziej wchodziła w świat wiary – życia duchowego oraz działań charytatywnych. Surowe praktyki pokutne stały się jej drogą do Boga.
Ale jak się z czasem okaże, ten, który stanie się jej przyjacielem duchowym i przewodnikiem w drodze do świętości, poznany w 1604 roku św. Franciszek Salezy, poprowadzi ją inną drogą. Jej cechą będzie umiarkowanie, ewangelicznie prosta pobożność oraz to, co Joanna darowała innym – dobroć i życzliwość również w formie odwiedzin i pielęgnowania chorych. To umartwienia wewnętrzne miały rozwijać jej ducha, a nie te zewnętrzne nakładane na siebie formy ascezy.
Po latach formacji, a także kiedy dzieci Joanny były już samodzielne nasza dzisiejsza patronka rozpoczęła realizację projektu, który zaproponował św. Franciszek Salezy. A było nim utworzenie nowego zgromadzenia, którego istotą będzie umartwienie wewnętrze, właśnie. I tak w 1610 roku w Annecy powstał pierwszy klasztor Sióstr Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, powszechnie określanych wizytkami. I choć pragnieniem Salezego było, by to również siostry posługiwały ubogim, co oznaczałoby, że będą opuszczały mury klasztorów, to jednak zgody na to nie uzyskał. Okazało się to zbyt „eksperymentalnym pomysłem” dla Rzymu.
Do końca życia matki Chantal, czyli do grudnia roku 1641, powstanie za jej sprawą jeszcze 87 fundacji nowego zgromadzenia. Ich opiekunem duchowym po śmierci Franciszka Salezego będzie św. Wincenty a Paulo.
Natomiast nasza patronka zadba, by zebrać pisma swojego przewodnika duchowego, a także rozpocznie działania prowadzące do jego kanonizacji. Z czasem jego relikwie spoczną w kościele wizytek w Annecy, gdzie zostanie również pochowana sama przyszła święta. Jej kanonizacja miała miejsce w roku 1767.
Siostry wizytki czczą w sposób szczególny także tajemnice miłości Serca Bożego. Św. Małgorzata Maria Alacoque, która znacząco przyczyniła się do rozpowszechnienia kultu Serca Jezusa – również była wizytką.