Ustawienia

Ulubione 0
26
04.2024
Św. Piotr Betancur J 14,1–6
0,00 / 0,00

Friday, 20 grudnia 2019

Adwent, Łk 1,26–38
św. Dominik z Silos

Odłóż na chwilę wszystkie sprawy. Postaraj się wyciszyć swoje myśli. Oczami wyobraźni zobacz Maryję, młodą dziewczynę, i przychodzącego do Niej anioła. 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza
Łk 1,26–38 
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, anioł rzekł: „Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”. Wtedy odszedł od Niej anioł.

W życie Maryi – w Jej plany i marzenia – wkracza Bóg przez swego archanioła. Zaprasza Ją do zaufania i powierzenia w pełni swego życia. Od Jej zgody uzależnia Wcielenie swojego Syna i zbawienie ludzkie. Bóg przychodzi do każdego z nas na różne sposoby. Poprzez fragment Pisma Świętego, słowa innych ludzi, zdarzenia. Może właśnie teraz Bóg czeka na twoje „tak”, by mógł rozpocząć realizację swojego planu zbawienia? Do czego czujesz się zaproszony? 

Reakcją Maryi na pozdrowienie Anioła jest lęk i zmieszanie. Maryja po ludzku zaczyna rozważać to, co słyszy, zadawać pytania o sposób realizacji. Co to znaczy, co mi się przydarza, do czego mnie to zaprasza, jaki jest tego sens? Możesz czuć się nieodpowiednią osobą do tego, do czego czujesz się wezwany. Możesz zadawać to pytanie, gdy spotka cię choroba, utrata pracy… Pytaj i wsłuchuj się w odpowiedź Boga. Tak jak Maryja.

Maryja podejmuje decyzję. Uwierzyła słowu, które Bóg do Niej skierował. Twoje „fiat” też może być początkiem nowego etapu, początkiem zmian w twoim życiu i nie tylko. Jak myślisz, co by się zmieniło, gdybyś w pełni, jak Maria, pozwolił Mu działać? Jak wyglądałoby twoje życie rodzinne, towarzyskie, twoje studia lub praca? 

W końcowej modlitwie możesz poprosić o odwagę w wyrażaniu zgody na obecność Boga w twoim życiu.