W Imię Ojca...
Wierzę w Boga...
Ojcze nasz...
Módlmy się o pomnożenie wiary, nadziei i miłości.
Zdrowaś Maryjo... (x3)
Chwała Ojcu...
Za czasów Jezusa wiele osób przyjmowało chrzest. Podobnie jest teraz. Tak jak Jezus wraz z obmyciem wodą stajemy się Dziećmi Bożymi. To trwanie w Jego nauce, rozmowa z Nim, czyli modlitwa, otwierają nam bramy do nieba.
„Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie»” (Łk 3,21–22)
Czy masz świadomość wagi otrzymanego daru? A może był to przyjęty wiele lat temu sakrament, o którym nawet nie pamiętasz? Znajdź spokojne miejsce i czas na rozmowę z Bogiem.
Ojcze Nasz…
Zdrowaś Maryjo… (x10)
Chwała Ojcu....
O mój Jezu...
„Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». (…) Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą!» I napełnili je aż po brzegi.” (J 2,5.7)
Jak trwoga, to do Boga. Stare przysłowie przypomina nam, jak często, gdy doświadczamy braku, straty, zagrożenia, próbujemy u Boga wymodlić odwrócenie nieszczęść, wyrównanie strat. Zastanów się, jak często traktujesz modlitwę jako ucieczkę od codziennych zmagań, w oczekiwaniu na cud. Jak często czujesz zniechęcenie, a może nawet oburzenie, gdy Bóg nie reaguje natychmiast na prośby i wystawia twoją wiarę na próbę.
Życie duchowe to życie w zawierzeniu, czasem wbrew nadziei, ale nie trwanie w bezczynności.
Maryja pokazuje nam drogę. Nie mówi: patrzcie, co Syn zaraz uczyni. Mówi: zróbcie wszystko, co powie. Zachęca do aktywności, do pełnego zaangażowania otwarcia się na Boży plan. Podejmując aktywność, łatwo o popełnienie błędu, bo nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Trzeba podjąć ryzyko.
Pracuj tak, jakby wszystko zależało od ciebie – ufaj tak, jakby wszystko zależało od Boga – pisał św. Augustyn. Jezus każe nam się napełniać wodą – czasem nawet mętną – codziennych zmagań, prób rozwiązania problemów. Działać: rozumnie, w zgodzie z nauczaniem Kościoła, a Jemu powierzać efekty. A gdy my, słudzy nieużyteczni, zrobimy wszystko, co do nas należy, stanie się cud.
Ojcze Nasz…
Zdrowaś Maryjo… (x10)
Chwała Ojcu....
O mój Jezu...
„Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!” (Rz 10,14–15)
Jezus był głównym głosicielem królestwa Bożego i nawrócenia. Namaszcza jednak swych uczniów na przestrzeni wieków, by także głosili Dobrą Nowinę. By głosić, trzeba mieć wiarę, która bierze się ze słuchania.
Przypomnij sobie teraz kazanie, modlitwę, obraz, lub słowa, które skierowały twoje myśli na Boga. Co to było? Gdzie to usłyszałeś bądź widziałeś? Może ostatnio jakiś obrazek czy film wywarł na tobie duże wrażenie? Może któreś rozważanie Modlitwy w Drodze było szczególne dla twojego życia? Przypomnij sobie osobę, która to mówiła, jej wyraz twarzy, gesty. Albo okoliczności czytania lub oglądania.
Głoszenie królestwa Bożego przypomina trochę spotkanie; imprezę, na której jest dużo jedzenia. Gospodarz często zachęca innych, by jedli. Osoby, którym smakowało, zachwalają głośno potrawy. Wówczas ktoś czuje się bardziej zachęcony, by samemu spróbować. A gdy i jemu zasmakuje, chwali jedzenie i rekomenduje kolejnym osobom.
Podobnie może być ze Słowem Bożym. Trzeba spróbować się nim nakarmić, a gdy posmakuje, poleca się je innym.
Ojcze Nasz…
Zdrowaś Maryjo… (x10)
Chwała Ojcu....
O mój Jezu...
„Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich (…), oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!». (…) A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie» (Mt17,1–2.5.9)
Góra Przemienienia to góra spotkania świata boskiego ze światem człowieka. Jezus potrzebuje takich osobnych spotkań z człowiekiem, aby objawić mu Boży plan. Na Górze Przemienienia Jezus objawia apostołom Ojca. Kiedy człowiek doświadcza przemienienia góry Tabor, staje się innym człowiekiem. Nieustanne życie na Górze Przemienienia nie jest jednak możliwe. Kiedyś trzeba zejść.
Zstąpienie z Góry Przemienienia to droga, którą przebywa się razem z Jezusem. Nie można inaczej. Panie, proszę abym nigdy nie chciał z Góry Przemienienia schodzić sam. W tym wyjątkowym miejscu dobrze jest z Panem, ale chodzi o to, aby pozwolić się kochać Bogu nie tylko tam. Pan pragnie się ze mną spotykać w nizinach codziennych zadań i obowiązków. Doświadczenie przemienienia, spotkania z Bogiem rodzi nieustanną tęsknotę za Nim.
Panie, proszę Cię, niechaj doświadczam przemienienia, aby potem nieść Ciebie i Twoje słowo w doliny życia. Niech doświadczenie przemienienia promieniuje na innych poprzez moje czyny.
Ojcze Nasz…
Zdrowaś Maryjo… (x10)
Chwała Ojcu....
O mój Jezu...
„Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. (…)Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim” (J 6,53.56)
Jesteśmy świadomi najbardziej podstawowych potrzeb ciała: powietrza, snu, jedzenia i picia. Dopóki są zaspokajane, nie myślimy o nich, ale kiedy dopada nas głód i pragnienie, wszystko inne staje się mało ważne. Jezus przypomina, że nasze duchowe życie również potrzebuje pokarmu, którym jest On sam. Bez Niego nasza dusza słabnie i obumiera. Mimo to w codziennym zabieganiu ryzykujemy śmierć duchową, bo nie znajdujemy czasu na Eucharystię albo zapominamy karmić się Ciałem Chrystusa. Pomyśl, jak często i z jaką intencją przystępujesz do stołu Pańskiego. Co możesz zrobić więcej, by odnaleźć w sobie głód żywego Boga?
Eucharystia zapewnia ci udział nie tylko w życiu Bożym, ale też w życiu całego Kościoła. Komunia jest wspólnotą. Kiedy więź z Jezusem jest coraz silniejsza, wzrasta też twoja komunia ze wszystkimi, którzy w niej uczestniczą. Jedno Ciało Jezusa spożywane przez wszystkich daje życie każdemu, jednoczy nas. Dlatego tak ważne jest, by pojednać się z każdym, kto karmi się Panem. Przyjmując godnie Eucharystię, budujesz wspólnotę, aby Bóg był wszystkim we wszystkich.
Ojcze Nasz…
Zdrowaś Maryjo… (x10)
Chwała Ojcu....
O mój Jezu...
Pod Twoją obronę...
Królowo Różańca świętego módl się za nami!
Renata Fuła
Ewa Nawałka
Anna Jurkiewicz
Małgorzata Suwaj
Anna Magnuska
Joanna Miklas
Małgorzata Poraszka-Chodyń
Krystyna Starachowicz
Ewa Dybowska
Wojciech Morański SJ
Mateusz Odachowski SJ
Monika Skawińska
Części stałe
Ewa Skrabacz
Elwira Ginalska
Filip Bęben
Łukasz Sośniak SJ
Monika Skawińska
o. Paweł Kosiński SJ
Paweł Nawrocki, Studio Inigo
Mateusz Banasiuk: Songs with the Spirit:
Pasterzem moim jest Pan
Idźcie na cały świat
Bliskie jest Królestwo Boże
Bądźże pozdrowiona
(Na podstawie Śpiewnika Siedleckiego)