Ustawienia

Ulubione 0
27. Św. Rupert
Św. Rupert
0,00 / 0,00
Św. Rupert

27. Św. Rupert

27 marca

Dzisiaj powiemy o św. Rupercie, biskupie misyjnym terenów Bawarii i Austrii. Przekazy historyczne o jego życiu są skąpe. Urodził się około 650 roku w Wormacji, w rodzinie franko-niemieckiej Robertynów. Rodzina była spokrewniona z Merowingami. Wykształcenie zdobył u mnichów irlandzkich, którzy ewangelizowali Niemcy i mieli swój klasztor w Wormacji. Tam też przyjął święcenia kapłańskie.

Św. Rupert
0,00 / 0,00

Regintruda, córka Dagoberta uprosiła swego męża, księcia Bawarii Teodora II, aby zaprosił Ruperta i pozwolił mu głosić wiarę chrześcijańską. Św. Rupert odczytał to jako wyraźny głos Boga. Udał się do Rzymu, by poprosić Papieża o błogosławieństwo. Św. Sergiusz I nie tylko udzielił mu błogosławieństwa, ale też udzielił sakry biskupiej i mianował biskupem misyjnym Nadrenii.

Św. Rupert wrócił z kilkoma księżmi do Bawarii, w Ratyzbonie został przyjęty przez księcia Teodora II i jego żonę. Wkrótce też ochrzcił księcia Bawarii i możnowładców, a za ich przykładem wiarę katolicką przyjął lud. Stało się to w 696 roku.

Św. Rupert opuścił Ratyzbonę i udał się na południe. Na miejscu pogańskiego kultu Siedmiu Planet w Altötting Rupert wybudował kościół i umieścił tam cudowną figurę Matki Bożej, zwaną „Naszą Kochaną Panią”. To wysoka na 65 cm rzeźba przedstawiająca Maryję, trzymającą na lewej ręce Chrystusa. „Czarna Madonna” z Altötting jest patronką Bawarii. W Altötting Rupert ochrzcił bawarskiego króla Ottona i jego poddanych.

Rupert przemierzał Traungau i Attergau, aż dotarł do Seekirchen. Po krótkim pobycie ruszył dalej i dotarł do rzeki Salz. Na ruinach rzymskiego miasta Juvanum założył stolicę biskupią. Tu wybudował kościół pod wezwaniem św. Piotra oraz klasztor. Jest to najstarszy klasztor benedyktyński w Austrii. Budowle dały też początek okazałemu, słynnemu dzisiaj na cały świat, miastu Salzburg.

Na niedalekim wzgórzu, zwanym potem Nonnberg, około roku 711/712 św. Rupert ufundował żeński klasztor benedyktyński. Pierwszą przełożoną została w nim św. Erentruda, siostrzenica Ruperta.

Te dwa opactwa benedyktyńskie, męskie i żeńskie, założone przez Ruperta w Salzburgu, okazały się błogosławieństwem dla Austrii. Promieniowały nauką i duchowością. Były ośrodkami ewangelizacji. Dlatego też św. Rupert jest uznawany za apostoła Bawarii i Austrii.

Ze względu na brak księży, św. Rupert wyruszył do Francji, aby sprowadzić kapłanów dla swojej diecezji. Przybyło dwunastu księży, których biskup rozesłał po diecezji i wybudował dla nich kościoły.

Święty starał się dbać o wiernych i księży w swoim obszernym biskupstwie. Wizytował, wzywał do wierności Chrystusowi, napominał księży, by godnie sprawowali swój urząd. Wrócił do Salzburga na początku 718 roku i poważnie zachorował.

W Wielkanoc odprawił uroczyste nabożeństwo, przyjął Komunię św. Zwołał duchowieństwo, udzielił ostatnich rad  i pobłogosławił zebranym. Na swego następcę wyznaczył św. Wirgila. W pokoju ducha odszedł do Pana 27 marca 718 roku. Pochowano go w założonym przez niego opactwie w Salzburgu.

Jego relikwie przeniesiono do nowowybudowanej katedry salzburskiej w 774 roku.

Św. Rupert jest patronem Salzburga i regionu. W Salzburgu obchodzi się do dzisiaj Dzień św. Ruperta („Rupertikirtag”). Jest to oficjalne święto miasta i regionu. Św. Rupert uznawany jest za apostoła Bawarii i Austrii. Czczony jest też jako patron górników solnych.

W ikonografii ukazywany jest w stroju biskupim. Jego atrybutami są: pastorał, mitra, katedra, cudowna figurka z Altötting oraz baryłka soli.

Tekst, nagranie, lektor

o. Paweł Kosiński SJ

Chciałbym żyć dobrze! Chcę pozostawić po sobie dobry ślad w życiu innych ludzi! Ale jak tego dokonać? Gdzie znaleźć inspirację i środowisko, które by mi pomogło chcieć dużo i sięgać po to, co dalej i więcej? Mamy potężnych orędowników. Ich życie i doświadczenia to kopalnia inspiracji i rzeczywistej duchowej energii na codzienną wędrówkę człowieka. Modlitwa w drodze codziennie prezentuje „Patrona dnia”, którego postać jest wpisana do katolickiego kalendarza liturgicznego. Posłuchaj tych opowieści, podziwiaj postacie twoich orędowników i daj się pociągnąć do dobra. Naprawdę warto!