Wyobraź sobie kogoś, kto nieustannie zabiega o to, by być w centrum uwagi. Może dostrzegasz taką postawę także u siebie.
Rozważ, że dzisiejsza kultura pozostaje skupiona głównie na jednostce – człowiek jest postawiony w centrum życia. Liczy się moje ja i „lajki” w mediach społecznościowych. Uwaga, poklask i próżna chwała. Jak łatwo stać się dziś niewolnikiem ludzkiej uwagi i aprobaty! Taka postawa zmusza nas do szukania i potwierdzania własnej wartości w oczach innych ludzi. Uzależnia nasz stan szczęścia od innych, a tym samym powoduje, że żyjemy w lęku przed utratą tej aprobaty.
Odpowiedz sobie na pytanie, czy i ty nie szukasz poklasku lub uznania u innych. Które z twoich działań i na ile motywowane jest opinią otaczających cię ludzi?