Życie samotnych kobiet w czasach Noemi i Rut nie należało do najłatwiejszych. Bieda, ogołocenie, brak opiekuna wystawiał kobiety na liczne udręki. Może właśnie to staje się przyczyną pogłębienia się relacji między Noemi a jej synową Rut. Księga podkreśla mocną więź między kobietami, która pokonuje podziały religijne, kulturowe i społeczne. Los Rut związany jest z Noemi na całe życie.
Noemi wyrusza w drogę powrotną do swego kraju. Idą z nią dwie synowe: Rut i Orpa. Noemi czuje się wypalona, jakby jej życie dobiegało końca. Nie ma już nadziei na potomstwo, na szczęśliwe życie rodzinne. Nie chce zatrzymywać przy sobie synowych, bo nie potrafi dać im już nic. Uznaje i docenia, jak wiele dla niej zrobiły, ale dalszą drogę chce przebyć sama. Czuje się dotknięta ręką Boga. Wyruszyła więc Noemi i z nią jej synowe, aby wrócić z ziemi Moabu, ponieważ usłyszała w ziemi Moabu, że Pan nawiedził swój lud, dając mu chleb. Wyszła z tej miejscowości, którą tam zamieszkiwała, obie jej synowe z nią, i wyruszyły w drogę powrotną do ziemi Judy. Powiedziała Noemi do obu swych synowych: «Odejdźcie, wróćcie każda do domu swej matki, a Pan niech postępuje z wami według swej dobroci, tak jak wy postępowałyście wobec zmarłych i wobec mnie! Niech Pan sprawi, abyście osiągnęły spokojne miejsce, każda w domu swego męża!» Ucałowała je, ale one zaczęły głośno płakać, mówiąc do niej: «Nie, my wrócimy z tobą do twego narodu». Noemi powiedziała: «Wróćcie, moje córki, czemu idziecie ze mną? Czyż mam jeszcze w swoim łonie synów, którzy mogliby zostać waszymi mężami? Wróćcie, córki moje, odejdźcie, jestem bowiem zbyt stara, aby wyjść za mąż. A jeślibym nawet powiedziała: mam nadzieję, że jeszcze tej nocy będę miała męża i zrodzę synów, to czyż czekałybyście na nich aż dorosną, czyż dla nich wyrzekłybyście się małżeństwa? Nie, moje córki, jestem bowiem jeszcze nieszczęśliwsza od was, gdyż podniosła się przeciw mnie dłoń Pana» (Rt 1, 6-13).
Noemi wie dobrze, że nad synowymi ciąży ogromne brzemię uprzedzenia. W Izraelu staną się przedmiotem wzgardy, a ona sama z ich powodu zostanie potępiona. Obecność synowych stwarza więc niemożliwe do pokonania trudności. Zdaniem Noemi nie mogą iść z nią do Betlejem. Lepiej będzie, jeśli pozostaną w Moabie i założą nowe rodziny. Noemi chce oszczędzić swoim synowym kolejnego cierpienia, chce je uwolnić od obowiązku opiekowania się nią i przeżywania reszty życia w smutku i niedoli.
Początkowo obie synowe wiernie stają przy Noemi. Jednak usilne naleganie teściowej, która uświadamia im, że przy niej nie mają żadnych perspektyw, prowadzi Orpę do podjęcia decyzji o pozostaniu w kraju. Rut zaś lojalnie trzyma się teściowej: Orpa ucałowała swoją teściową, a Rut pozostała przy niej (Rt 1, 14). Postawa synowych wobec Noemi jest odmienna. Orpa zachowuje się zgodnie ze znaczeniem swego imienia: „ta, która odwraca się plecami”. Wycofuje się, daje się przekonać do pozostania w swojej ojczyźnie. Rut natomiast staje się prawdziwą „przyjaciółką” Noemi, również zgodnie ze znaczeniem swojego imienia. Na nic zdały się nalegania Noemi. Rut deklaruje teściowej miłość i gotowość poświęcenia: gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja zamieszkam, twój naród będzie moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem. Gdzie ty umrzesz, tam ja umrę i tam będę pogrzebana. Niech mi Pan to uczyni i tamto dorzuci, jeśli coś innego niż śmierć oddzieli mnie od ciebie! (Rt 1, 16-17).
Rut wiąże się ze swoją teściową na dobre i złe. Nie zważa na jej nieszczęście. Nie przeraża jej nawet to, że Noemi utraciła swoją „słodycz” (do której odnosi się imię Noemi) i stała się osobą zgorzkniałą (Mara): Nie nazywajcie mnie Noemi, ale nazywajcie mnie Mara, bo Wszechmogący napełnił mnie goryczą (Rt 1, 20). Troszczy się, by Noemi miała co jeść, opiekuje się nią i ochrania. Jest posłuszna teściowej i podąża za jej radą nawet wtedy, gdy grozi to nadszarpnięciem reputacji. Swoją obecnością i postawą Rut uśmierza poczucie pustki Noemi, dając jej swoją przyjaźń i obdarowując wnukiem. Jak się wkrótce okaże, jej poświęcenie i wierność stają się początkiem błogosławieństwa: Wtedy [Rut] upadła na twarz, oddając pokłon aż do ziemi, i zawołała: «Dlaczego darzysz mnie życzliwością, tak że mnie uznajesz, choć jestem obcą?» Odpowiedział jej Booz: «Oznajmiono mi dobrze to wszystko, co uczyniłaś swojej teściowej po śmierci swego męża: opuściłaś ojca swego i matkę swoją, i swoją ziemię rodzinną, a przyszłaś do narodu, którego przedtem nie znałaś. Niech cię wynagrodzi Pan za to, coś uczyniła, i niech będzie pełna twoja nagroda u Pana, Boga Izraela, pod którego skrzydła przyszłaś się schronić» (Rt 2, 10-12).
Rut nie poświęca się dla zysku. Noemi nigdy jej nie chwali za wierność i uprzejmość, nie okazuje jej wdzięczności. Poświęcenie i lojalność Rut nie wypływają z oczekiwania na nagrodę lub pochwałę; jej zachowanie opiera się na hebrajskiej hesed, serdecznej uprzejmości, przez co staje się ucieleśnieniem miłości pełnej samopoświęcenia (T.J. Wray). Rut kocha swoją teściową, o czym świadczą nie tylko jej słowa, ale przede wszystkim czyny. Bardzo dobitnie wyrażają to w swoim świadectwie sąsiadki Noemi: twoja synowa, która cię kocha, która dla ciebie jest warta więcej niż siedmiu synów (Rt 4,15).
Więź pomiędzy Rut i Noemi jest wyjątkowa. Niewiele współczesnych teściowych i synowych potrafi odnosić się do siebie w sposób tak bardzo przepełniony przyjaźnią. Można co prawda powiedzieć, że Noemi wykorzystuje Rut do własnych celów, posługuje się nią dla własnych korzyści z obawy przed głodem i cierpieniem psychicznym, niemniej jednak nawiązują relację ponad egoizmem, prowadzącą do
autentycznej bliskości. Żartobliwie można by stwierdzić, że kochając swoją teściową i służąc jej wiernie, Rut wypełniła doskonale przykazanie miłości nieprzyjaciół. Nie tylko przetrwała okres zgorzknienia Noemi, tułaczkę i życie na obczyźnie, ale jeszcze stała się błogosławieństwem dla teściowej i jej wierną przyjaciółką.
Stasi Eldredge stwierdza: Mieć przyjaciółkę znaczy odpoczywać w cieniu innej duszy i być mile widzianą we wszystkim, czym jesteś i czym być nie potrafisz. To znaczy wiedzieć, że jako kobieta nie jesteś samotna. Przyjaźń pomiędzy kobietami zapewnia bezpieczne miejsce do dzielenia się życiowymi doświadczeniami jako kobiety. Rut jako przyjaciółka swojej teściowej Noemi staje się wzorem dla synowych.