Otóż, zaczniemy od …nic nie wiemy o miejscu jego urodzenia, dzieciństwie czy młodości. W historii Kościoła Augustyn pojawia się jako benedyktyński mnich, przełożony klasztoru św. Andrzeja na Monte Celio w Rzymie. Czyli jak możemy się domyślać osoba dojrzała, uformowana. I to właśnie jego wybierze i pośle papież Grzegorz Wielki z misją ewangelizacyjną do Anglosasów.
Chrześcijaństwo dotarło na Wyspy Brytyjskie jeszcze w czasach Cesarstwa Rzymskiego, ale inwazja barbarzyńskich Anglów, Sasów i Jutów stopniowo sprawiła, że wierzący trafiali gdzieś na margines tamtejszego świata. Ponadto brak kontaktu z Rzymem sprawiał, że wypaczeniu ulegały praktyki religijne, a pogaństwo rosło w siłę. Dlatego dla papieża istotnym było przywrócenie i rozwijanie wiary na tym obszarze.
Stąd też w 596 roku nasz patron wyruszył z pierwszą misją. Niestety, ta nie przyniosła zamierzonego skutku. Augustyn, który otrzymał sakrę biskupią i jego 40 towarzyszy, zawrócili. Misję trzeba było lepiej przygotować. Chociażby pokonać strach przed dzikimi ludami, których języka nawet nie znali. A papież zachęcał: „Idźcie, w imię Boże! Im większe przeszkody, większa korona nagrody!...” I za drugim razem się powiodło.
Król Kentu Etelbert oraz jego małżonka, która była chrześcijanką – księżniczka Berta, córka władcy Paryża – zapewnili wysłannikom papieża swobodę działania. Misjonarze mogli osiedlić się nieopodal stolicy, mogli korzystać z Kościoła św. Marcina, który służył królowej. Z czasem przystąpiono do odbudowy starorzymskiego kościoła, który stanie się słynną katedrą w Canterbury. Powstanie również opactwo benedyktyńskie pod wezwaniem św. Piotra i Pawła. Najważniejsze jednak było to, że zachowujący pewien dystans i ostrożność w stosunku do chrześcijan Etelbert otworzył serce na Chrystusa. Ogromny wpływ na jego nawrócenie miała postawa mnichów – świadectwo życia i cuda jakie się za ich wstawiennictwem dokonywały.
W 601 roku Augustyn informował papieża o postępach prowadzonej misji, a ta rzeczywiście przynosiła efekty i potrzebowała wsparcia. Papież, wsłuchując się w prośby biskupa, przysłał pomoc. Przybyli nowi misjonarze, zostały przywiezione sprzęty liturgiczne oraz księgi. Augustyn zaś otrzymał paliusz arcybiskupi.
Warto jeszcze zauważyć, że w tym okresie pojawiły się również wskazania Głowy Kościoła dotyczące zerwania z procesem nawracania siłą, bo radykalizm może prowadzić do większego oporu.
Przy takich właśnie pasterzach Kościół angielski rozwijał się – zostały ustanowione dwie metropolie i 24 sufraganie. Przy czym druga z metropolii w Yorku powstanie już po śmierci Augustyna. A ten zakończył swoje ziemskie apostołowanie prawdopodobnie pod koniec maja 604 roku. Został pochowany w opactwie benedyktyńskim w Canterbury.
Na nagrobnym epitafium zapisano: „Tu spoczywa pan Augustyn, pierwszy arcybiskup Canterbury, który niegdyś wysłany tutaj przez świętego Grzegorza, biskupa miasta Rzymu i wsparty przez Boga w czynieniu cudów, doprowadził króla Etelberta i jego lud od kultu bałwanów do wiary Chrystusowej.” To było najważniejsze dzieło, jakiego dokonał św. Augustyn z Canterbury. W ikonografii nasz patron przedstawiany jest w stroju biskupim lub jako benedyktyn.