Ustawienia

Ulubione 0
22. Św. Rita z Cascii
Św. Rita z Cascii
0,00 / 0,00
Św. Rita z Cascii

22. Św. Rita z Cascii

22 maja

Jest wzywana jako orędowniczka w sprawach trudnych i beznadziejnych. Doświadczyła łaski stygmatów. Jej ciało cudownie jest zachowane od zepsucia. Jest jedną z najpopularniejszych świętych na świecie. Dzisiaj powiemy o św. Ricie z Cascii.

Św. Rita z Cascii
0,00 / 0,00

Urodziła się około roku 1380 jako jedynaczka w ubogiej rodzinie, w Roccaporena, niedaleko Cascii. Na chrzcie otrzymała imię Małgorzata, włoskie Margarita, z czego pochodzi zdrobnienie Rita. Była wymodlonym i oczekiwanym dzieckiem.

Od wczesnego dzieciństwa czuła powołanie do życia zakonnego, ale rodzice chcieli, by wyszła za mąż. Posłuszna ich woli, mając dwanaście lat, wyszła za mąż za Paulo Manciniego. Był to człowiek porywczy, rozpustny i skłonny do kłótni. Upokarzał Ritę i traktował bardzo brutalnie.

Mieli dwóch synów, Jakuba Antoniego i Pawła Marię. Niestety, synowie wdali się w ojca i nie wyrastali na prawych ludzi i gorliwych katolików. Rita starała się, aby okiełznać nieco charaktery męża i synów. Mąż przeżył swego rodzaju nawrócenie, przeprosił Ritę i poprosił Kościół o wybaczenie. Niedługo potem został jednak zamordowany w swego rodzaju porachunkach między zwaśnionymi rodami. Synowie poprzysięgli wendettę. Rita starała się ich odwieść od złej drogi i modliła się, aby Bóg ich raczej zabrał z tego świata niż pozwolił, aby dopuścili się morderstwa. W rok później obaj synowie zmarli na dyzenterię. Wtedy Rita postanowiła wstąpić do klasztoru. Siostry nie chciały jej przyjąć i postawiły warunek, który wydawał się niemożliwy do spełnienia, że mogłaby wstąpić, jeśli zwaśnione rody się pojednają. Rita doprowadziła do pojednania skłóconych rodzin i mając 36 lat, wstąpiła do klasztoru. Wstąpieniu Rity towarzyszyło cudowne wydarzenie. Podania głoszą, że sam Pan Bóg cudownie przeniósł Ritę do kaplicy klasztornej i siostry znalazły ją w środku, pomimo zamkniętych drzwi.

Rita nie umiała czytać i pisać. Została siostrą „konwerską”, przeznaczoną do codziennych posług w klasztorze. Spełniała je gorliwie i z oddaniem. Miała szczególne nabożeństwo do Męki Pańskiej. Pewnego razu modliła się gorąco, aby mogła zakosztować bólu choćby jednego ciernia z korony cierniowej Pana Jezusa. Została wysłuchana. Poczuła silne ukłucie w głowę. W tym miejscu utworzyła się bolesna rana, która zadawała jej cierpienia przez 15 lat, do śmierci. Rita prosiła tylko, by te stygmaty były ukryte przed innymi. I otrzymała tę łaskę. Odznaczała się duchem posłuszeństwa, głębokiej modlitwy i cierpliwego znoszenia cierpień. Mimo, iż nie była wykształcona, dotarła na szczyty kontemplacji.

Rita zmarła 22 maja 1457 roku. Jej ciało, zachowane od zepsucia, spoczywa w sanktuarium świętej w Cascii. Przy jej grobie zaczęły się dziać nadzwyczajne rzeczy przybywało wielu pielgrzymów. Papież Urban VIII zatwierdził jej kult, ale kanonizowana została dopiero w 1900 roku przez Leona XIII.

Św. Rita jest wzywana jako patronka w sprawach trudnych i beznadziejnych. Jest przykładem zaufania Bogu, kobietą dialogu i pojednania. Patronuje wielu dziełom charytatywnym i bractwom. Studenci przyzywają jej wstawiennictwa przy zdawaniu egzaminów. W ikonografii ukazywana jest w stroju zakonnym, z cierniem na czole. Jej atrybuty to dwoje dzieci, krucyfiks, cierń i róża. Symbolizuje ona połączenie radości z cierpieniem. Poświęcenie róż w dzień jej wspomnienia wiąże się wydarzeniem z jej życia, kiedy w środku zimy, zakwitły piękne róże. Poświęcone płatki róży przynoszą chorym ulgę w cierpieniu i zdrowie w czasie choroby.

Tekst, nagranie, lektor

o. Paweł Kosiński SJ

Chciałbym żyć dobrze! Chcę pozostawić po sobie dobry ślad w życiu innych ludzi! Ale jak tego dokonać? Gdzie znaleźć inspirację i środowisko, które by mi pomogło chcieć dużo i sięgać po to, co dalej i więcej? Mamy potężnych orędowników. Ich życie i doświadczenia to kopalnia inspiracji i rzeczywistej duchowej energii na codzienną wędrówkę człowieka. Modlitwa w drodze codziennie prezentuje „Patrona dnia”, którego postać jest wpisana do katolickiego kalendarza liturgicznego. Posłuchaj tych opowieści, podziwiaj postacie twoich orędowników i daj się pociągnąć do dobra. Naprawdę warto!