Jan Paweł II ogłosił ich współpatronami Europy w 1980 roku i wielokrotnie wskazywał jako przykład do budowania kontynentu „głęboko świadomego swojej przeszłości”, ale też czerpiącego „z bogatego dziedzictwa wspólnej kultury”. Dzisiaj powiemy o świętych Cyrylu i Metodym.
Można by tak, jak św. Cyryl na początku swojego przekładu pisma świętego na język starocerkiewno-słowiański zawołać:
„Słuchajcie, wszystkie ludy słowiańskie, słuchajcie Słowa pochodzącego od Boga, Słowa karmiącego dusze, Słowa prowadzącego do poznania Boga”.
A zatem posłuchajmy:
Cyryl urodził się w Tesalonikach w 826 r. jako siódme dziecko. Jego właściwe imię to Konstanty, imię Cyryl przyjął pod koniec życia, wstępując do zakonu. W połowie IX w. udał się na górę Olimp do klasztoru w Bitynii, gdzie przebywał już jego starszy brat Metody.
Na żądanie cesarza Michała III obaj wyruszyli do kraju Chazarów na Krym, aby rozwiązać spory religijne między chrześcijanami, Żydami i Saracenami. Potem zostali wysłani, aby nieść chrześcijaństwo Bułgarom. Następnie, z podobną misją udali się na Morawy, gdzie wprowadzili do liturgii język słowiański. Cyryl przetłumaczył Pismo Święte na język starocerkiewno-słowiański. „Inkulturacja” chrześcijaństwa stała się przyczyną ich cierpień, a nawet prześladowań.
Bracia zostali oskarżeni w Rzymie przed papieżem św. Mikołajem I niemal o herezję. Udali się do Rzymu. Papież przyjął ich bardzo serdecznie, kazał wyświęcić ich uczniów na kapłanów i zaakceptował ich słowiańskie księgi liturgiczne.
Wkrótce potem Cyryl wstąpił do klasztoru, gdzie zmarł na rękach swego brata 14 lutego 869 r.
Metody był starszym bratem Cyryla. Miał uzdolnienia wybitnie prawnicze, wstąpił na drogę kariery urzędniczej. Zrezygnował z niej i wstąpił do klasztoru w Bitynii, gdzie został przełożonym.
Po śmierci Cyryla, Hadrian II konsekrował Metodego na arcybiskupa Moraw i Panonii (Węgier) oraz dał mu uprawnienia legata. Z powodu wprowadzenia obrządku słowiańskiego, mimo aprobaty Rzymu, był atakowany przez kler niemiecki, a nawet został uwięziony na dwa lata w jednym z bawarskich klasztorów.
Uwolniony po interwencji papieża Metody udał się ponownie do Rzymu, gdzie przyjęto go bardzo życzliwie i Papież potwierdził wszystkie nadane mu przywileje. Metody udał się więc do patriarchy Konstantynopola Focjusza, by mu zdać sprawę ze swojej działalności. Został przyjęty uroczyście przez cesarza. Powróciwszy na Morawy, umarł w Welehradzie 6 kwietnia 885 r.
Na początku X w. rozpadło się państwo wielkomorawskie, a z jego rozpadem został usunięty obrządek słowiański na rzecz łacińskiego. Mimo tego dzieło świętych Cyryla i Metodego nie upadło. Ich językiem w liturgii nadal posługuje się kilkadziesiąt milionów prawosławnych i kilka milionów grekokatolików. Jan Paweł II poświęcił braciom w 1985 roku swoją encyklikę. Cyryl i Metody stanowią klasyczny przykład tego, co dzisiaj nazywamy „inkulturacją”: że każdy naród powinien przyjąć objawione orędzie w kontekście własnej kultury i wyrazić jego zbawczą prawdę we własnym języku.
Apostołowie Słowian przedstawiani są w ikonografii jako biskupi greccy lub łacińscy. Czasami trzymają w rękach model kościoła. Ich atrybutami są: krzyż, księga i kielich, a także rozwinięty zwój z alfabetem słowiańskim.