Ustawienia

Ulubione 0
13. Bł. Jordan
Track #1
0,00 / 0,00
Track #1

13. Bł. Jordan

13 lutego

Dzisiaj powiemy o błogosławionym Jordanie, dominikaninie.
Jordan urodził się pod koniec XII w. w Borberge koło Paderborn (Westfalia w Niemczech). Studiował w Paryżu. Kiedy do stolicy Francji przybył św. Dominik Guzman, wywarł na Jordanie tak silne wrażenie, że ten odbył przed nim spowiedź z całego życia. 12 lutego 1220 r. przyjął z rąk bł. Reginalda z Orleanu habit zakonny.

0,00 / 0,00

W dwa miesiące później został prowincjałem Lombardii. Natychmiast udał się do Bolonii, by stamtąd kierować powierzonymi sobie konwentami prowincji. Rok później zmarł św. Dominik i kapituła generalna w 1222 r. wybrała Jordana przełożonym generalnym całego zakonu. W rządzeniu zakonem był zatem pierwszym następcą św. Dominika.

Przez 15 lat służył braciom i siostrom słowem, przykładem, listami i częstymi wizytacjami. W całej pełni ukazał się talent organizacyjny Jordana. Domy, a nawet całe prowincje szybko się mnożyły. Jordan niestrudzenie podróżował, wizytował placówki, odbywał kapituły generalne i prowincjalne, otwierał nowe domy. W ciągu 15 lat swoich rządów z 30 konwentów pomnożył liczbę domów zakonnych do 300, a liczbę współbraci z 300 powiększył do 4000. W samym Paryżu nałożył suknię zakonną 70 studentom tamtejszego uniwersytetu. Podobnie działo się na uniwersytetach w Bolonii, Kolonii i w Oksfordzie. Bł. Jordan zasłynął jako kaznodzieja – jedno z jego kazań skłoniło św. Alberta Wielkiego do wstąpienia do dominikanów.

Bł. Jordan zredagował i opublikował konstytucje zakonne. Papież Grzegorz IX miał wielkie zaufanie do zakonu i spośród dominikanów mianował pierwszych inkwizytorów dla krajów i państw Europy celem obrony wiary. Bł. Jordan jest autorem „Książeczki o początkach Zakonu Kaznodziejów”. Do dziś pozostaje ona głównym źródłem informacji o życiu św. Dominika i początkach dominikanów.

Jordan kierował zakonem z wielką łagodnością, a dzięki świętości swojego życia i szczególnemu darowi słowa, ogromnie go rozszerzył. Troszczył się także o wykształcenie zakonników. Był świetnym kaznodzieją. Miał poważny udział w misji dominikanów do Maroka, Mezopotamii i Ziemi Świętej.

W roku 1222, będąc już prowincjałem Lombardii, Jordan poznał Dianę Andalo. Bł. Diana urodziła się ok. 1204 r. Pod wpływem bł. Reginalda z Orleanu złożyła na ręce św. Dominika w 1219 r. ślub wstąpienia do zakonu, czemu sprzeciwił się jej ojciec. W sierpniu 1223 roku Diana przyjęła z rąk Jordana habit dominikański i zamieszkała w klasztorze w Bolonii, który sama ufundowała. Bł. Jordana łączyła z bł. Dianą serdeczna przyjaźń. Jordan napisał do Diany blisko 50 listów w latach 1222–1236. W jednym z nich pisał:

„Naprawdę, córko, ani Ty, ani Twoje córki nie powinnyście nadmiernie się starać o umartwienia cielesne, w których łatwo można przebrać miarę. Zabiegaj raczej o cnotę, bo ta, jak mówi Apostoł, przydatna jest do wszystkiego. Oby była w Was czystość serca, niewinność życia, jedność obyczajów, pokój, zgoda i miłość bez uszczerbku. Módl się za mnie. Pozdrów siostry i zarządź modlitwy za studentów paryskich. Bądźcie zdrowe”.

Podczas podróży z wizytacji klasztorów w Prowincji Ziemi Świętej okręt, którym płynął bł. Jordan, rozbił się na wybrzeżu syryjskim, w zatoce Pamfilii w Małej Azji. Jordan utonął 12 lub 13 lutego 1237 roku. Jego ciało zostało wyrzucone na brzeg i pochowane w konwencie św. Jana w Akce (Izrael), w tamtejszym klasztorze dominikanów. Papież Leon XII w 1826 roku zatwierdził kult, oddawany Jordanowi od dawna w Zakonie Kaznodziejskim.

Tekst, nagranie, lektor

o. Paweł Kosiński SJ

Chciałbym żyć dobrze! Chcę pozostawić po sobie dobry ślad w życiu innych ludzi! Ale jak tego dokonać? Gdzie znaleźć inspirację i środowisko, które by mi pomogło chcieć dużo i sięgać po to, co dalej i więcej? Mamy potężnych orędowników. Ich życie i doświadczenia to kopalnia inspiracji i rzeczywistej duchowej energii na codzienną wędrówkę człowieka. Modlitwa w drodze codziennie prezentuje „Patrona dnia”, którego postać jest wpisana do katolickiego kalendarza liturgicznego. Posłuchaj tych opowieści, podziwiaj postacie twoich orędowników i daj się pociągnąć do dobra. Naprawdę warto!