Ustawienia

Ulubione 0
21. Św. Wawrzyniec z Brindisi
Track #1
0,00 / 0,00
Track #1

21. Św. Wawrzyniec z Brindisi

21 lipca

Był człowiekiem niezwykle utalentowanym. Miał łatwość do języków i był urodzonym kaznodzieją. Dzięki temu mógł apostołować w całej Europie. Był człowiekiem modlitwy i lektury Pisma świętego. Miał wielką pobożność eucharystyczną. Był teologiem i został ogłoszony doktorem Kościoła – „doktorem apostolskim", jak go nazwał św. Jan XXIII. Był człowiekiem pokoju i pojednania. Dlatego za życia wielokrotnie papieże i władcy korzystali z jego usług w misjach mediacyjnych i pokojowych. Warto przyjrzeć się tej postaci. To św. Wawrzyniec z Brindisi.

0,00 / 0,00

Juliusz Russo urodził się 22 lipca 1559 roku w Brindisi, w południowych Włoszech. Wcześnie stracił ojca. Matka oddała go na wychowanie do szkoły franciszkanów konwentualnych w Brindisi. Po śmierci matki, jako piętnastoletni chłopak udał się do Wenecji, do swego stryja, który był znanym kapłanem i prowadził prywatną szkołę.

W roku 1575 Juliusz wstąpił do kapucynów i przyjął imię zakonne Wawrzyniec. Przełożeni szybko przekonali się o nieprzeciętnych zdolnościach intelektualnych Wawrzyńca. Wysłali go na studia do Padwy, potem na teologię do Wenecji. W 1582 roku przyjął święcenia kapłańskie. Został profesorem teologii i pogłębiał studia biblijne. Poznał starożytne języki biblijne: grekę, hebrajski, aramejski i syryjski. Władał także językami nowożytnymi: francuskim, niemieckim, a oprócz tego włoskim i łaciną. Mimo młodego wieku, Wawrzyniec pełnił wiele odpowiedzialnych funkcji w zakonie. Był gwardianem, mistrzem nowicjatu, prowincjałem. Założył klasztory kapucyńskie w Pradze, w Wiedniu i w Grazu.

W 1601 roku wybuchła na Węgrzech wojna z Turkami. Święty Wawrzyniec, z krzyżem w ręku, poprowadził wojska do zwycięstwa w bitwie pod Szekesfehervar. W 1602 roku został wybrany na generała zakonu, mimo że miał wtedy zaledwie 43 lata. Przez trzy lata sprawowania urzędu przemierzał Europę, wizytował klasztory, uczestniczył w kapitułach, zachęcał do życia zgodnego z ideałami zakonnymi. W 1606 roku papież Paweł V, na prośbę cesarza niemieckiego Rudolfa II, wysłał Wawrzyńca do Czech. Tam w kazaniach, w prywatnych rozmowach i publicznych dyskusjach bronił wiary katolickiej przeciwko husytom i innym odłamom protestanckim. Papież wysyłał go także jako swojego wysłannika w innych misjach. 

Św. Wawrzyniec uczył miłości do Pisma świętego. Czytał je w oryginale, fragmenty znał na pamięć, zachęcał do korzystania z niego. Twierdził, że:

„Słowo Pana oświeca umysł i rozpala wolę, aby człowiek mógł poznać i kochać Boga… Jest mieczem w walce z ciałem, światem, szatanem, służącym zniszczeniu wszelkiego grzechu”.

Zachęcał do modlitwy, która według niego była centrum życia chrześcijańskiego. Księżom i seminarzystom przypominał, że:

„Modlitwa jest najważniejszym momentem w życiu kapłana, w którym najskuteczniej działa łaska Boża, sprawiając, że jego posługa staje się owocna. Modlitwa jest pierwszą posługą należną wspólnocie”.

Ośrodkiem swojego życia duchowego uczynił Mszę św., którą celebrował długo. Miał przywilej odprawiania jej nie tylko rano, ale o dowolnej porze dnia.

Wawrzyniec zmarł podczas misji dyplomatycznej w Lizbonie 22 lipca 1619 roku. Pochowano go w klasztorze sióstr klarysek w Vila Franca, 100 km od Lizbony. Został kanonizowany przez Piusa VI, a kanonizowany w roku 1881 przez Leona XIII. Pozostawił po sobie wiele dzieł literackich i teologicznych. Św. Jan XXIII ogłosił go doktorem Kościoła. W ikonografii przedstawiany jest w habicie kapucyńskim. Jego atrybuty to między innymi obraz Matki Bożej, krucyfiks, księga i pióro.

Tekst, nagranie, lektor

o. Paweł Kosiński SJ

Chciałbym żyć dobrze! Chcę pozostawić po sobie dobry ślad w życiu innych ludzi! Ale jak tego dokonać? Gdzie znaleźć inspirację i środowisko, które by mi pomogło chcieć dużo i sięgać po to, co dalej i więcej? Mamy potężnych orędowników. Ich życie i doświadczenia to kopalnia inspiracji i rzeczywistej duchowej energii na codzienną wędrówkę człowieka. Modlitwa w drodze codziennie prezentuje „Patrona dnia”, którego postać jest wpisana do katolickiego kalendarza liturgicznego. Posłuchaj tych opowieści, podziwiaj postacie twoich orędowników i daj się pociągnąć do dobra. Naprawdę warto!