Ustawienia

Ulubione 0
17. Św. Aleksy
Track #1
0,00 / 0,00
Track #1

17. Św. Aleksy

17 lipca

Był synem bogatych patrycjuszów rzymskich. Ożenił się z kobietą z cesarskiego rodu. Wybrał jednak inny rodzaj życia. Postanowił nie posiadać niczego i żyć z łaski innych. Żebrał na swoje utrzymanie. Budował wszystkich pobożnością. Przez 17 lat, nierozpoznany przez bliskich, mieszkał w maleńkiej celi pod schodami rodzinnego domu. Wydało się to dopiero po jego śmierci. Jest jednym z najpopularniejszych świętych średniowiecza. Wielokrotnie jego przykład był opiewany w literaturze. Choć w tych opisach fakty mieszają się z legendą, to jednak posłuchajmy historii o św. Aleksym, człowieku, który mając prawie wszystko, zrezygnował z tego dla Chrystusa.

0,00 / 0,00

Urodził się w Rzymie około roku 360 w bogatej rodzinie. Jego ojciec Eufemiusz był prefektem, czyli jednym z najwyższych dostojników państwa i senatorem. Matką była Agleida. Ojciec był dobrym i miłosiernym człowiekiem. Dbał o ubogich i potrzebujących. Karmił głodnych. Syn urodził się po długim oczekiwaniu i modlitwach. Dali mu na imię Aleksy.

Aleksy uczył się w domu rodzinnym, rozwijał się i rósł zdrowo. Kiedy osiągnął pełnoletniość, rodzice postanowili ożenić go z piękną i bogatą dziewczyną z cesarskiej rodziny. Po zaślubinach, przed nocą poślubną Aleksy wziął trochę ze swego dobytku i potajemnie wsiadł na statek, którym dostał się do Laodycei. Potem podążył dalej do Edessy. Tam rozdał ubogim wszystko, co posiadał i oddawał się modlitwie i umartwieniom. Przestrzegał ścisłego postu. Co tydzień przystępował do Komunii św. Żył z jałmużny. Brał tylko tyle, ile potrzebował dla siebie, resztę rozdawał innym potrzebującym.

Rodzice rozpaczali po zniknięciu syna i starali się go odszukać. Wysłali za nim posłańców, aby szukali go po całym cesarstwie. Wysłannicy przybyli do Edessy i Aleksy ich rozpoznał, sam nie będąc poznany. Dali mu jałmużnę, tak jak innym żebrakom, a on cieszył się i dziękował Bogu, że dostał jałmużnę od swoich sług.

Aleksy przebywał w Edessie przez 17 lat, dając się poznać jako człowiek modlitwy i umartwienia. Kiedy jego sława zaczynała się rozchodzić, Aleksy postanowił udać się w inne miejsce. Nie chciał bowiem ulec próżnej chwale. Wsiadł na statek i zamierzał popłynąć do Tarsu, ale wichura na morzu zawiodła go na powrót do Rzymu. Nierozpoznany przez nikogo, poprosił ojca, aby mógł zamieszkać w małej komórce pod schodami jego domu. Wiódł tam życie umartwienia i modlitwy. Niejednokrotnie też doświadczał przykrości od sług. Wyśmiewali go i wylewali na niego pomyje. On znosił to z cierpliwością. Przeżył tak 17 lat, a czując zbliżająca się śmierć poprosił o kartkę papieru i pióro, i spisał swoje dzieje. Zmarł w roku 411, trzymając w dłoni zwój z historią swojego życia.

Przez cały tydzień po jego śmierci, wielu przybywało do ciała zmarłego i doznawało uzdrowienia. Pochowano go w kościele św. Bonifacego. W XIII wieku odkryto grób i stwierdzono, że ciało zostało zachowane od zepsucia. Na tym miejscu wybudowano bazylikę św. Aleksego. Św. Aleksy w średniowieczu był popularną postacią hagiografii chrześcijańskiej. Jest patronem wielu zakonów, ale też ubogich, pielgrzymów, wędrowców i żebraków. Oręduje za ofiarami trzęsień ziemi, suszy i niepogody. Wzywany jest także przez kuszonych do dumy i wyniosłości.
W ikonografii ukazywany jest jako pustelnik, czasami jako żebrak leżący pod schodami. Jego atrybuty to księga, kij pielgrzyma, schody i zwój.

Tekst, nagranie, lektor

o. Paweł Kosiński SJ

Chciałbym żyć dobrze! Chcę pozostawić po sobie dobry ślad w życiu innych ludzi! Ale jak tego dokonać? Gdzie znaleźć inspirację i środowisko, które by mi pomogło chcieć dużo i sięgać po to, co dalej i więcej? Mamy potężnych orędowników. Ich życie i doświadczenia to kopalnia inspiracji i rzeczywistej duchowej energii na codzienną wędrówkę człowieka. Modlitwa w drodze codziennie prezentuje „Patrona dnia”, którego postać jest wpisana do katolickiego kalendarza liturgicznego. Posłuchaj tych opowieści, podziwiaj postacie twoich orędowników i daj się pociągnąć do dobra. Naprawdę warto!