Ustawienia

Ulubione 0
10. Św. Antoni Pieczerski
Track #1
0,00 / 0,00
Track #1

10. Św. Antoni Pieczerski

10 lipca

Jest ojcem założycielem życia monastycznego i pustelniczego na Rusi. Uznawany jest za jednego z największych ruskich świętych. Dzisiaj powiemy o św. Antonim Pieczerskim.

0,00 / 0,00

Miał na imię Antypas. Był synem bojara z Lubecza nad Dnieprem, grodu leżącego na północ od Kijowa. Urodził się około roku 983. Szybko rozpoczął życie monastyczne pod okiem pustelnika nieopodal Kijowa. Potem trafił na świętą górę Athos. Tam wstąpił do klasztoru, złożył śluby zakonne, przyjął zakonne imię Antoni i formował się pod okiem bardziej doświadczonych przewodników duchowych.

Po kilku latach otrzymał od swojego ihumena, czyli przełożonego klasztoru błogosławieństwo i misję powrotu na Ruś, aby tam rozwijać życie zakonne. Przy okazji przeor monasteru na górze Athos wypowiedział przepowiednię, że od Antoniego „wezmą swój początek liczni mnisi”. Antoni wrócił na Ruś i osiadł niedaleko Kijowa, prawdopodobnie około roku 1032. Zamieszkał w skalnej pieczarze i zaczął prowadzić surowe życie pustelnika. Z tego powodu nazywano go Antonim „pieczerskim", albo „kijowsko-pieczerskim".

Szybko zyskał sławę i zaczęli nadciągać do niego uczniowie. Razem z uczniami powiększył pieczarę i urządził w niej cerkiew. Wokół wydrążyli groty-cele dla mnichów. Taki był początek Ławry Pieczerskiej, czyli najsłynniejszemu na Rusi zespołowi klasztornemu, który był swego rodzaju „matką wszystkich monasterów". Antoni wystarał się też, żeby książę darował mnichom całą górę i tak Ławra Pieczerska stała się swego rodzaju klasztorem – córką klasztorów z góry Athos.

Na początku Antoni sam kierował życiem mieszkających tam mnichów. Było ono wypełnione pracą, czuwaniami i modlitwą. Mnisi prowadzili wstrzemięźliwe i surowe życie. Praktykowali też liczne umartwienia.

Choć liczba uczniów wzrastała, Antoni marzył wciąż o życiu eremickim. Dlatego wystarał się, żeby dla wspólnoty mianowano nowego ihumena, Barłaama, a sam usunął się do osobnej groty, której nie opuszczał przez czterdzieści lat. Przychodziło jednak do niego wielu mnichów i ludzi świeckich, aby prosić go o radę i modlitwę. Antoni miał dar czynienia cudów. Dzięki jego modlitwie i wstawiennictwu wielu odzyskało zdrowie.

Po kilku latach książę Izasław powołał Barłaama na ihumena innego klasztoru i wtedy Antoni ponownie interweniował w życie założonego przez siebie monasteru. Naznaczył nowego przełożonego, którym został Teodozjusz. On nadał ławrze większy rozmach i nakreślił nowe ramy organizacyjne. Postarał się także o pozwolenie na przestrzeganie w Ławrze reguły zakonnej słynnego konstantynopolitańskiego klasztoru Studion.

Życie zakonne proponowane przez Antoniego miało charakter bardziej pustelniczy, ascetyczny, pełen umartwień. Odwoływało się do tradycji palestyńsko-studyckiej. Kierunek Teodozjusza wywodził się bardziej z tradycji egipsko-syryjsko-athoskiej i akcentował raczej praktykowanie ćwiczeń duchowych pod kierunkiem doświadczonych przewodników, a także działalność społeczno-ascetyczną.

Antoni jest uważany za ojca życia monastycznego na Rusi. Zmarł około roku 1073, mając dziewięćdziesiąt lat. Został pochowany w Ławrze Pieczerskiej.

Podstawowe informacje o św. Antonim pochodzą z dzieła Powieści minionych lat, powstałego około roku 1051 oraz z Żywota św. Teodozjusza Pieczerskiego, który powstał w XII wieku. Żywot św. Antoniego spisany w XI wieku, po jego śmierci, zaginął w XIII wieku i znamy tylko jego fragmenty. W ikonografii św. Antoni ukazywany jest w szatach mnicha. Ma długą, siwą brodę, rozdwajającą się na końcu. Prawą rękę unosi do błogosławieństwa. Często w lewej ręce trzyma zwój ze słowami pouczenia. Czasami na ikonach występuje razem ze św. Teodozjuszem, swoim następcą jako przełożony Ławry Kijowsko-Pieczerskiej.

Tekst, nagranie, lektor

o. Paweł Kosiński SJ

Chciałbym żyć dobrze! Chcę pozostawić po sobie dobry ślad w życiu innych ludzi! Ale jak tego dokonać? Gdzie znaleźć inspirację i środowisko, które by mi pomogło chcieć dużo i sięgać po to, co dalej i więcej? Mamy potężnych orędowników. Ich życie i doświadczenia to kopalnia inspiracji i rzeczywistej duchowej energii na codzienną wędrówkę człowieka. Modlitwa w drodze codziennie prezentuje „Patrona dnia”, którego postać jest wpisana do katolickiego kalendarza liturgicznego. Posłuchaj tych opowieści, podziwiaj postacie twoich orędowników i daj się pociągnąć do dobra. Naprawdę warto!