Z jego narodzinami (co miało miejsce ok. 340 roku w Trewirze, dziś Niemcy, wówczas jedna ze stolic Cesarstwa), związane jest dziwne wydarzenie. Na ustach niemowlęcia osiadł rój pszczół. A ojciec przyszłego świętego wykrzyknął: „Jeśli żyć będzie, to będzie kimś wielkim”… i wróżono, że będzie z niego wielki mówca. No cóż - tak właśnie się wydarzyło - Ambroży był trzecim dzieckiem namiestnika cesarskiego, prefekta Galii, jego rodzeństwo to św. Marcelina i św. Satyr. Ambroży otrzymał staranne wykształcenie w Rzymie – uczęszczał do szkoły gramatyki, retoryki i prawa. O jego ogromnej wiedzy świadczą prace bogate w odwołania do Wergiliusza, Cycerona, Horacego, Platona, i innych.
Potomek arystokratycznego rodu stopniowo wspinał się po szczeblach rzymskiej kariery urzędniczej – był adwokatem, doradcą Prefekta Pretora, konsulem, zarządcą prowincji. Ale pewnego dnia, kiedy jako urzędnik rzymski odpowiedzialny za porządek w Mediolanie, w którym trwała zacięta rywalizacja między katolikami a arianami, a dotyczyła wyboru biskupa, wkroczył do katedry, by uspokoić wzburzony lud… i wyszedł z niej jako przyszły pasterz diecezji. Okrzyk dziecka „Ambrożego na biskupa!” zwaśnione strony odczytały jako wolę Bożą. A On miał wtedy ponad 30 lat i… ciągle był nieochrzczony. Był zaledwie katechumenem (przygotowywał się do chrztu). Ostatecznie ceremonia odbyła się 27 listopada 374 roku, dalej święcenia kapłańskie.
7 grudnia Ambroży otrzymał sakrę biskupią. Dojrzały człowiek, doświadczony urzędnik cesarski… był kimś, kto musi rozpocząć formację teologiczną, a jednocześnie być nauczycielem, przewodnikiem… biskupem wówczas najważniejszego miasta Cesarstwa Zachodniego. Przez 19 nadchodzących lat, do śmierci 4 kwietnia 397 (w wieku zaledwie 59 lat) Ambroży okazał się być „kolumną Kościoła”; „Perłą, która błyszczy na palcu Boga”. Kimś kto stał się gorliwym duszpasterzem i wielkim autorytetem, którego słuchali nie tylko wierni, ale i cesarze. Kiedy mowa o tym doktorze Kościoła należy pamiętać przede wszystkim o tym, że:
- Jego pisma wywarły wielki i trwały wpływ na rozwój Kościoła - rozwój chrześcijaństwa w ogóle. Mowa tu o jego komentarzach egzegetycznych i pismach dogmatycznych, katechetycznych, moralno-ascetycznych czy hymnach (tzw. ambrozjańskich), które weszły do liturgii;
- Podejmował szereg skutecznych działań związanych z powstrzymaniem arianizmu, ponadto musiał się zmagać się z żywymi ciągle w tamtym czasie wpływami pogaństwa w Cesarstwie;
- Jako doskonały kaznodzieja głosił Słowo Boże kiedy tylko mógł uznając, że to jego podstawowy obowiązek i sam przygotowywał katechumenów na przyjęcie chrztu w Wielką Sobotę;
- Bardzo ważna była dla niego liturgia i do dzisiaj mówimy o tzw. liturgii ambrozjańskiej; ponadto dzięki niemu pojawiły się psalmodie responsorialne.
W ikonografii św. Ambroży przedstawiany jest w stroju pontyfikalnym; często w grupie czterech ojców Kościoła, a atrybuty to: bicz o trzech rzemieniach, dziecko w kołysce, gołąb i ptasie pióro, księga, mitra lub model kościoła.