Ustawienia

Ulubione 0
19
04.2024
Św. Leon IX J 6,52-59
0,00 / 0,00

Wednesday, 29 stycznia 2020

Okres zwykły, Mk 4,1-20 
bł. Bolesława Lament

Na początku wyobraź sobie człowieka czytającego książkę w spokojnym miejscu. Spróbuj poczuć tę ciszę. 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Marka.
Mk 4,1-20 
Jezus znowu zaczął nauczać nad jeziorem i bardzo wielki tłum ludzi zebrał się przy Nim. Dlatego wszedł do łodzi i usiadł w niej, na jeziorze, a cały tłum stał na brzegu jeziora. Nauczał ich wiele w przypowieściach i mówił im w swojej nauce: „Słuchajcie: Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedno ziarno padło na drogę; i przyleciały ptaki, i wydziobały je. Inne padło na grunt skalisty, gdzie nie miało wiele ziemi, i wnet wzeszło, bo nie było głęboko w glebie. Lecz po wschodzie słońca przypaliło się i uschło, bo nie miało korzenia. Inne padło między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je, tak że nie wydało owocu. Inne wreszcie padły na ziemię żyzną i wydawały plon, wschodząc i rosnąc; a przynosiły plon trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny”. I dodał: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!” A gdy był sam, pytali Go ci, którzy przy Nim byli, razem z Dwunastoma, o przypowieść. On im odrzekł: „Wam dana jest tajemnica królestwa Bożego, dla tych zaś, którzy są poza wami, wszystko dzieje się w przypowieściach, aby „patrzyli uważnie, a nie widzieli, słuchali uważnie, a nie rozumieli, żeby się nie nawrócili i nie była im odpuszczona wina”„. I mówił im: „Nie rozumiecie tej przypowieści? Jakże więc zrozumiecie inne przypowieści? Siewca sieje słowo. A oto są ci, którzy są na drodze: u nich sieje się słowo, a skoro je usłyszą, zaraz przychodzi Szatan i porywa słowo w nich zasiane. Podobnie zasiewem na gruncie skalistym są ci, którzy gdy usłyszą słowo, natychmiast przyjmują je z radością, lecz nie mają w sobie korzenia i są niestali. Potem gdy nastanie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamują. Są inni, którzy są zasiani między ciernie: to ci, którzy wprawdzie słuchają słowa, lecz troski tego świata, ułuda bogactwa i inne żądze wciskają się i zagłuszają słowo, tak że pozostaje bezowocne. Wreszcie zasiani na ziemię żyzną są ci, którzy słuchają słowa, przyjmują je i wydają owoc: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny”.

Gdy patrzysz na Pana Jezusa i chcesz Go naśladować, często myślisz tylko o rzeczach wielkich, a przynajmniej o kwestiach, które dotyczą relacji z innymi. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje, że Pan Jezus troszczył się także o szczegóły techniczne, o to, by Jego słowo mogło dotrzeć do wszystkich, którzy chcą Go usłyszeć. Zastanów się więc, czy wykorzystujesz odpowiednio dane ci sytuacje i narzędzia.

Środki, choćby najlepsze, to jeszcze nie wszystko. Apostołowie byli zapewne najbliżej, słyszeli najlepiej, ale i tak okazało się, że nic nie zrozumieli. Jednego jednak możesz się od nich nauczyć: nie udawali, że rozumieją, ale przyznali się do swojej niewiedzy i poprosili o wyjaśnienie. Czy ty też tak potrafisz? Czy przynajmniej chcesz tego?

Słowo Boże dociera do ciebie w różny sposób, choćby poprzez dzisiejsze rozważanie. Jednak jest to tylko chwila, trwająca tyle co rzucenie ziarna na ziemię. Co dzieje się dalej z tym słowem w twoim życiu: czy znajduje odpowiednią glebę, na której może wzrastać? Inaczej mówiąc, czy wraca do ciebie w ciągu dnia, znajduje jakąś inną chwilę ciszy, gdy możesz się nad nim zastanowić?

Na koniec porozmawiaj z Jezusem – Słowem wcielonym – o tym, co wydarzyło się w twoim wnętrzu w czasie tej modlitwy.