Ustawienia

Ulubione 0
19
04.2024
Św. Leon IX J 6,52-59
0,00 / 0,00

Wednesday, 31 lipca 2019

Okres zwykły, Łk 14,25-33
św. Ignacy Loyola, założyciel Towarzystwa Jezusowego

Jezus jest w drodze do Jerozolimy. Wokół Niego znajduje się tłum ludzi. Wyobraź sobie tę drogę. Posłuchaj słów Pana, który mówi o tym, co znaczy być Jego uczniem. 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza
Łk 14,25-33
Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: „Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: «Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć». Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem”.

Słowa Jezusa są bardzo szorstkie. Tylko ten, kto „nienawidzi” najbliższych, a nawet samego siebie, może być Jego uczniem. To nie jest jedynie przenośnia. Dla ucznia miłość Boga ma być wyłącznością, niemal „nienawiścią” czegokolwiek innego. Jezus jako pierwszy stał się ubogim, odrzucił ze względu na Ojca wszystko, co posiadał. Jakie odczucia budzą w tobie słowa Jezusa? Rozważ je przez chwilę.

Nie mogę być uczniem Jezusa, jeśli nie dźwigam swojego krzyża i nie wyrzekam się wszystkiego, co posiadam. Te słowa także nie uspokajają. Zatrzymam się nad nimi. Pan nie straszy mnie i nie grozi. „Dźwiganie” krzyża to nie heroizm chwili, wymaga cierpliwości i stałości. Zachęta do wyzbycia się wszystkiego nie jest uprzykrzaniem życia, ale zaproszeniem do bliskości z Jezusem, do bycia uczniem. Jakie odczucia budzi w tobie ta perspektywa?

Pójście za Jezusem, bycie Jego uczniem to nie poryw serca, impuls, ale rozsądna i stała decyzja woli. „Kto z was, kiedy chce… nie usiądzie wpierw i nie rozważy”. Święty Ignacy Loyola to wielki nauczyciel rozeznawania duchowego. Prawdziwe rozeznanie to otwarcie się na prowadzenie przez Ducha, by być z Jezusem ubogim, ukochać Go i naśladować. Jakbyś chciał odpowiedzieć na zaproszenie Pana?

Proś o to, byś był ubogi i uniżony z Jezusem ubogim i odrzuconym. Módl się o łaskę stawania się podobnym we wszystkim do Pana.

*Ewangelia z uroczystości św. Ignacego Loyoli