Ustawienia

Ulubione 0
27
04.2024
Św. Piotr Kanizjusz SJ J 14,7–14
0,00 / 0,00

Thursday, 15 listopada 2018

Okres zwykły, Łk 17,20-25
św. Dydak z Alcali

Gdy królowa Saby przybyła do Salomona, odbyło się to z takim rozmachem, że do dziś o jej spektakularnym wjeździe do Jerozolimy krążą legendy. Posłuchaj w jaki sposób Jezus zapowiada nadejście Króla, którego oczekują chrześcijanie. 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza
Łk 17,20-25
Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dostrzegalny; i nie powiedzą: „Oto tu jest” albo: „Tam”. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest». Do uczniów zaś rzekł: «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: „Oto tam” lub: „Oto tu”. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, jaśnieje od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie». 

Nie dość, że nie planuje widowiska, to jeszcze mówi, że Jego Królestwo przyjdzie w sposób niedostrzegalny. Jak zauważyć coś, czego nie widać? Zastanów się, czy w swoim życiu odczuwasz konkretne przejawy istnienia Królestwa Bożego? 

Królestwo Boże jest rzeczywistością występującą pośród ludzi. Wzajemne relacje mogą spowodować jego rozprzestrzenianie. W sterylnych warunkach braku relacji nie ma Królestwa Bożego. Ale może być tak zwany święty spokój i idealne warunki do samorealizacji. Ty wybierasz, w jakim środowisku chcesz żyć. To ty współtworzysz środowisko, w którym żyjesz. 

Pan Bóg nie jest despotycznym władcą, a ty nie jesteś Jego niewolnikiem. Królestwo Boże nie powstaje na rozkaz, którego wykonawcą jest ślepo posłuszny człowiek. Bardzo dużo zależy od człowieka. Podoba ci się taki Król, który zaprasza do współodpowiedzialności za Królestwo? Naprawdę chcesz być synem, córką, dziedzicem? A może jednak wolałbyś wieść życie niewolnika, który nic nie może zmienić, bo nic od niego nie zależy, ale za to może sobie solidnie ponarzekać?

Kończąc, porozmawiaj z Jezusem o tym, co poruszyło cię w czasie tej modlitwy.