Ustawienia

Ulubione 0
26
04.2024
Św. Piotr Betancur J 14,1–6
0,00 / 0,00

Friday, 12 stycznia 2018

Okres zwykły, Mk 2, 1-12
św. Marcin z León
Dzisiaj usłyszysz, jak wiele może dać troska o drugiego człowieka. Przyglądając się scenie z paralitykiem, zastanów się, która postać jest ci bliższa. Czy bardziej odnajdujesz się w sytuacji paralityka, jego przyjaciół, a może w otaczającym ich tłumie?
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Marka
Mk 2, 1-12
Gdy po pewnym czasie Jezus wrócił do Kafarnaum, posłyszano, że jest w domu. Zebrało się zatem tylu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. I przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili nosze, na których leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Dziecko, odpuszczone są twoje grzechy». A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: «Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?» Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu myśli te nurtują w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć paralitykowi: Odpuszczone są twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje noszei chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje nosze i idź do swego domu!» On wstał, wziął zaraz swoje nosze i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga, mówiąc: «Nigdy jeszcze nie widzieliśmy czegoś podobnego».
Niewiele wiadomo o chorobie paralityka. Natomiast pewne jest, że miał dobrych przyjaciół. Znalazło się aż czterech, którzy z ogromnym zaangażowaniem zadbali o znalezienie dla niego najlepszego lekarza. Zastanów się, czy budujesz relacje, w których jest przestrzeń na pomoc dla ciebie. Czy masz w sobie pokorę, pozwalającą pokazywać innym, że masz braki, potrzeby i pozwalasz się obdarowywać ich dobrem? 
Paralityk był grzesznikiem. Jezus najpierw zajął się jego duszą i być może na tym by poprzestał, gdyby nie złe myśli uczonych w Piśmie. Zobacz, z czym zwykle stajesz przed Panem, czego dotyczą twoje prośby – zarówno te odnoszące się do ciebie, jak i do innych. 
Ci czterej niosący łoże swoją postawą wyprosili u Jezusa pełne uzdrowienie duszy i ciała swojego przyjaciela, choć nie wiadomo, czy sam paralityk był zainteresowany kontaktem z Chrystusem. Kogo ty przynosisz do Pana? Spróbuj uświadomić sobie, kto w twoim otoczeniu jest najbardziej potrzebujący i zanieś go teraz przed oblicze Jezusa. 
Bóg uzdrawia ciało, ale najbardziej zależy Mu na zdrowiu ludzkich serc i dusz. Jezus zawsze troszczy się o twoją największą i najgłębszą potrzebę, nawet w tych momentach, kiedy wydaje ci się, że o tobie zapomniał.