Ustawienia

Ulubione 0
26
04.2024
Św. Piotr Betancur J 14,1–6
0,00 / 0,00

Friday, 01 lipca 2022

Okres zwykły, Mt 9,9–13
Św. Otton z Bambergu

Każdy z nas prowadzi w swoim życiu rozmaite kalkulacje: rachunki zysków i strat czy przewidywań dotyczących opłacalności podejmowanego w życiu trudu. Słuchając fragmentu Pisma Świętego, spróbuj odnaleźć siebie w osobie celnika i zwróć uwagę na głos Jezusa skierowany do ciebie.

Mt 9,9–13 
Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną!” A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” On, usłyszawszy to, rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: «Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary». Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”.

Wzrok Jezusa padł na grzesznego celnika, który ma imię, jak podkreśla Ewangelia. Bóg zawsze patrzy na ciebie jak na swoje ukochane stworzenie bez względu na twoją grzeszność czy przerysowaną doskonałość. Swoim spojrzeniem przywraca ci ludzką godność i przypomina twoje imię. Czy pozwalasz Jezusowi tak patrzeć na ciebie w twojej codzienności? Co rodzi się w twoim wnętrzu pod wpływem tego spojrzenia?

Mateusz podjął natychmiastową decyzję i poszedł za Jezusem. Taka reakcja wydaje się wręcz nieprawdopodobna. Lecz właśnie przyjęcie przemieniającego spojrzenia Jezusa dodaje odwagi celnikowi do porzucenia ciągłej kalkulacji oraz oszustw względem bliźnich na rzecz podjęcia wspólnej drogi z Jezusem i nauki Jego sposobu patrzenia na drugiego człowieka i otaczającą nas rzeczywistość. Czy jest w tobie takie pragnienie drogi w towarzystwie i szkole Jezusa? 

Twoje słabości i grzechy nie są wcale przeszkodą dla Jezusa, aby się z tobą spotkać, aby być blisko ciebie. Wręcz przeciwnie. Świadomość twojej kruchej kondycji i niedoskonałości jest w twoim życiu drogą przyjścia Jezusa z Jego uzdrawiającą mocą miłosiernego spojrzenia. Słuchając po raz kolejny dzisiejszego Słowa, zaproś Jezusa do tych przestrzeni twojego życia, które są najbardziej chore i skryte przed Jego wzrokiem.

Poproś Jezusa, by dał ci łaskę przyjęcia Jego miłosiernego spojrzenia przywracającego ludzką godność i przypominającego wyjątkowe imię, którego nikt ani nic nie jest w stanie zabrać.

Chwała Ojcu…