Pełne wejście Jezusa do chwały nieba dokonuje się we Wniebowstąpieniu. Niebo to boska rzeczywistość, która wszystko przenika i sama nie daje się przeniknąć. Jezu, daj nam pojąć, że Ty, będąc w Niebie, jesteś z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba. (Dz 1, 9-11)
Powracając do Ojca, który jest w Niebie, Jezus nie oddalił się od nas, ale przybliżył. Jak mawiał święty Augustyn - On jest w głębi nas, głębiej niż my sami. Boże, daj nam odnajdywać Jezusa na modlitwie w głębi naszego serca.