Być jak Maryja, to żyć tak jak Jezus: w posłuszeństwie i zaufaniu Bogu Ojcu i w pojednaniu z ludźmi, również oprawcami. Jak tego dokonać? W myśl zasady "kto z kim przystaje, takim się staje" - między innymi odmawiając różaniec.
Być jak Maryja, to żyć tak jak Jezus: w posłuszeństwie i zaufaniu Bogu Ojcu i w pojednaniu z ludźmi, również oprawcami. Jak tego dokonać? W myśl zasady "kto z kim przystaje, takim się staje" - między innymi odmawiając różaniec.
W imię Ojca...
Wierzę w Boga...
Ojcze Nasz...
Zdrowaś Maryjo...(x3)
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, [błogosławiona jesteś między niewiastami]. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus (Łk 1, 26-31)
Anioł Gabriel oznajmia Maryi niewyobrażalną tajemnicę: będzie Matką samego Boga. Zapewnia Ją również, że jest pełna łaski, łaskawości, czyli że jest w najwyższym stopniu zjednoczona z Bogiem. Pan jest z Nią i On sam Ją uzdolni do wyznaczonej misji. Maryja reaguje zmieszaniem, zdziwieniem. Jednak jest „Panną roztropną”, dlatego najpierw rozważa w sercu, rozeznaje, a później stawia pytania, szuka sensu wydarzeń, w których uczestniczy. Tajemnica, którą słyszy, przekracza ludzki umysł. Wymaga ogromnego zawierzenia, zaufania Bogu. Dlatego będzie Jej towarzyszyć moc z wysoka: “Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię” (Łk 1, 35). Po tym zapewnieniu Maryja nie prosi o dalsze wyjaśnienia ani o gwarancje dla swojego życia. Wobec miłości Boga odpowiada miłością i zaufaniem do końca. “Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa” (Łk 1, 38). Te słowa brzmią jak „Amen” całej ludzkości dla zbawczej miłości Boga.
Maryjo, pomóż mi wraz z Tobą powiedzieć: Oto ja, służebnica twoja! Oto ja, twój sługa!
Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo... |x10
Chwała Ojcu...
O mój Jezu...
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę (Łk 1, 39-41)
Niedługo po zwiastowaniu Maryja udaje się do swej krewnej Elżbiety. Maryja jest w drodze z Jezusem. Dzięki Niej Jezus nawet w okresie prenatalnym objawia się jako człowiek dla innych. Jest to zapowiedź i antycypacja Jego misji, dzielenia się miłością. W Ain Karem spotykają się dwie kobiety, dwie matki. Obie są płodne, niosące życie, kochające. Młodsza, dopiero dojrzała do małżeństwa przychodzi, by służyć starszej, naznaczonej przez życie piętnem niepłodności, lecz cieszącej się dzieckiem w starości. Spotkanie dwóch matek jest pełne szacunku wobec siebie i tajemnicy, w której uczestniczą. Maryja milcząco pozdrawia Elżbietę. Elżbieta natomiast reaguje inaczej: wydaje okrzyk, odpowiada zdziwieniem, szacunkiem, wysławia tajemnicę i błogosławi Maryję: “Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona” (Łk 1, 42). Elżbieta pierwsza odkrywa tożsamość Maryi, gdy mówi: “A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (Łk 1, 43).
Maryjo, naucz mnie stawać z szacunkiem i czcią przed tajemnicą Boga i tajemnicą każdego człowieka!
Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo... |x10
Chwała Ojcu......
O mój Jezu...
Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2, 6-7)
W Betlejem Święta Rodzina nie znajduje właściwych warunków, aby godnie przyjąć na świat mającego się wkrótce narodzić Jezusa. Z powodu natłoku związanego ze spisem ludności “nie było dla nich miejsca w gospodzie”. Święta Rodzina nie znajduje miejsca z powodu swego ubóstwa a także nieświadomości mieszkańców Betlejem, kim jest Jezus. W takiej sytuacji Rodzice Jezusa chronią się w pasterskiej grocie, która staje się miejscem narodzin Syna Bożego. Św. Łukasz mówiąc o żłobie, używa określenia, które oznacza także rodzaj przenośnego koszyka. Jezus rodzi się więc w koszu na chleb. Rodzi się w Betlejem, w „Domu Chleba”. Przychodzi jak pachnący chleb, aby stać się życiem dla ludzi, by swą ofiarą przynieść pokój i zbawienie światu. Jezus nie przychodzi w mocy, nie zatrważa, nie budzi grozy. Przychodzi w słabości, w sposób bardzo ludzki, zachęcający i otwarty dla każdego. W Betlejem Bóg przemawia w Dziecku. Bóg ukazuje siebie w tym, co jest na ziemi najpiękniejsze - w niewinności, bezradności i bezbronności dziecka.
Panie Jezu, dziękuję za Twój ubogi sposób objawienia. Spraw, bym był świadom mojego ubóstwa!
Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo... |x10
Chwała Ojcu......
O mój Jezu...
Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego (Łk 2, 22-24)
W czterdziestym dniu po porodzie Maryja wraz z Józefem przychodzą do świątyni, aby zgodnie z Prawem ofiarować Jezusa Bogu. Ponadto Maryja poddaje się rytualnemu oczyszczeniu. Prawo nie obowiązywało Jezusa ani Jego Rodziców. Maryja nigdy nie została skalana najmniejszą „nieczystością”. Niemniej nigdy nie uchyla się przed społecznymi wymaganiami swoich czasów. Jest kobietą swej epoki. Jezus zaś od samego początku oddany zostaje Ojcu. Należy do Boga; nie do ziemskich rodziców. Przez całe życie potwierdzał całkowitą i wyłączną przynależność do Ojca w niebie. Świadkami ofiarowania Jezusa jest dwoje starych ludzi: Symeon i Anna. Symeon to człowiek, prosty i pokorny, pełen wiary i ufności, który żył sprawiedliwie, zachowywał Prawo i tęsknił za Zbawicielem. Bóg zaspokoił jego największe pragnienie. Mógł trzymać na swych rękach Zbawiciela świata. Anna pojawia się jak uśmiech. Ta sędziwa pogodna wdowa trwała nieustannie w obliczu Boga, służąc Mu modlitwą i postem. Jej służba została nagrodzona. Również ona mogła dotknąć przed śmiercią Zbawiciela.
Panie Jezu, proszę, obudź we mnie głęboką tęsknotę za Zbawicielem!
Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo... |x10
Chwała Ojcu...
O mój Jezu...
Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania (Łk 2, 41-46)
W wieku dwunastu lat Jezus przybywa po raz pierwszy do świątyni. Staje się „bar micwa”, czyli „Synem Prawa”. Odtąd może brać czynny udział w obrzędach religijnych i ma obowiązek przestrzegać przepisów Prawa. Po skończonych uroczystościach pozostaje w domu Ojca. Chce nacieszyć się Jego bliskością i pięknem świątyni. Dyskutuje z uczonymi. Objawia Siebie ziemskim rodzicom, ale także nauczycielom świątynnym i pielgrzymom, ludziom wrażliwym duchowo i otwartym na działanie Ducha Świętego. Na widok odnalezionego Jezusa Józef milczy, natomiast Maryja pozwala, by cały ból i tłumione uczucia troski i miłości znalazły ujście na zewnątrz: “Synu, czemuś nam to uczynił?” (Łk 2, 48). Maryja nie rozumie Syna, który mówi w sposób niejasny, „chodzi swoimi drogami” i w efekcie sprawia Jej ból. Na wyrzut Matki Jezus odpowiada ze spokojem: “Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” (Łk 2, 49). Odtąd Jego wszystkie sprawy, plany, pragnienia, wolę, całą osobę i całe życie będzie wypełniał Bóg Ojciec. W życiu Jezusa nie będzie żadnego kompromisu. Wszystko zostanie poświęcone woli Ojca, który będzie wypełniał Jego życie całkowicie, chwila po chwili.
Panie Jezu, spraw, by moje życie coraz bardziej wypełniało się Bożą obecnością!
Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo... |x10
Chwała Ojcu...
O mój Jezu...
Na koniec: Pod Twoją obronę...
Ewa Skrabacz
Marcin Kobierski
Paulina Kotyrba
Monika Skawińska
Daniel Wojda SJ
Łukasz Wysocki SJ
Paweł Nawrocki, Studio Inigo
In a Garden So Green, Joy to the person of my love (16th century Scottish) - Healing Muses
Ag Criost An Siol (Christ as the seed) (Sean O'Riada), Kyrie (chant), I am a poor wayfaring stranger - Healing Muses
Easter Thursday, Jenny Pluck pears, Childgrove (John Playford) - Healing Muses
Skye Boat Song (Traditional Scottish arr D Reiter) - Healing Muses
Cantigas de Santa Maria No10 and 18 (13th-c Spanish) - Canconier
Mit ganzem Willen - Canconier
Salvator noster (14th-c Hungarian) - Canconier
Reverie - Emily Burridge
Walk of Life - Carlos Schwarz
Glimpse - Carlos Schwarz
A Call To Peace - Emily Burridge
The River - Carlos Schwarz
Proclamation - Emily Burridge
While You Are Away - Carlos Schwarz
A Fragile Campaign - Christopher Ferreira
Song of Prayer (Solo Piano Music for Prayer) - Chad Lawson
Reflections - Chad Lawson
Believe - Carlos Schwarz
Bright - Kourosh Dini