Kiedy człowiek patrzy z dystansu na to, co przeżył, może mieć czasem wrażenie, że wiele wydarzyło się tam zła. Czasem był jego ofiarą, a czasem sprawcą. Tak czy inaczej, doświadczając gniewu, smutku, rozczarowania czy też poczucia winy, marzy się o pojednaniu. Posłuchaj, jak Józef przyjął informację o tym, że jego żona jest w ciąży.
Mt 1,18–25
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: „Bóg z nami”. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.
1. Zastanawiający jest moment snu Józefa. Wcześniej, dla słusznych racji, chciał oddalić żonę, co wydawało mu się jedynym dobrym rozwiązaniem. To nie był jakiś zły czy niegodziwy pomysł. Jego samego pewnie przyjęto by w środowisku jako dziwaka, ale w ten sposób oszczędzał Maryi upokarzającego procesu o zdradę. Przychodzi jednak natchnienie, które pokazuje mu drogę, jaka dotychczas wydawała się zupełnie niemożliwa do podjęcia. Jak myślisz, co działo się w sercu Józefa, gdy Bóg pokazywał mu nową perspektywę na życie? Józef zaufał temu pomysłowi, jak myślisz, dlaczego?
2. Trzeba zaznaczyć, że pojednanie i przebaczenie to nie to samo. Przebaczenie to bowiem nasza indywidualna decyzja. Rezygnacja z zemsty. Pojednanie wymaga zaangażowania obu stron. Czasem jednak żadna z tych opcji nie jest osiągalna. Musi się coś takiego zadziać w sercu człowieka, żeby w ogóle zaczął pozytywnie o nim myśleć. Przystąpienie do działania jest już tylko konsekwencją tego impulsu. Na ile masz w sobie gotowość, aby dążyć do pojednania? O co dobrze by było poprosić Boga, aby to pojednanie stało się faktem?
3. Przebaczenie i pojednanie to czasem skomplikowany proces. Może to dobry moment, żeby podjąć jakąś decyzję w tym zakresie? Jeżeli jest ci trudno, to spróbuj porozmawiać o tym z Bogiem.
Doświadczenie przebaczenia i pojednania to jak wpuścić świeże powietrze do zatęchłego serca. Na koniec spróbuj porozmawiać z Jezusem o tym, co wydarzyło się na tej modlitwie.
Chwała Ojcu...