Wojna domowa w Hiszpanii wybuchła w lipcu 1936 roku i trwała bez mała trzy lata. Walki toczyły się między lewicowym rządem Hiszpanii i wspierającymi go siłami, a prawicową opozycją. Lista naszych dzisiejszych patronów jest bardzo długa.
„Jest wśród nich
- 37 kapłanów z archidiecezji Walencji oraz liczna grupa mężczyzn i kobiet —
- członków Akcji Katolickiej — także z Walencji;
- 18 dominikanów i dwóch kapłanów z archidiecezji Saragossy;
- 4 franciszkanów i 6 franciszkanów konwentualnych;
- 12 kapucynów,
- 5 kapucynek
- i jedna augustianka bosa;
- 11 jezuitów
- i jeden młody wierny świecki;
- 30 salezjanów
- i 2 Córki Maryi Wspomożycielki;
- 19 tercjarzy kapucyńskich Matki Boskiej Bolesnej
- i ich świecka współpracowniczka;
- kapłan ze zgromadzenia sercanów;
- kapelan Kolegium La Salle de la Bonanova w Barcelonie
- i 5 braci szkolnych;
- 24 zakonnice ze zgromadzenia karmelitanek miłosierdzia;
- siostra serwitka;
- 6 sióstr pijarek
- i 2 współpracowniczki świeckie, te ostatnie pochodzące z Urugwaju — pierwsze błogosławione z tego kraju;
- 2 zakonnice ze zgromadzenia Małych Sióstr od Samotnych Starców;
- 3 tercjarki kapucyńskie od Świętej Rodziny;
- misjonarka klaretynka;
- i wreszcie młody Franciszek Castelló
- i Aleu z Akcji Katolickiej z Lleidy”.
Wspominany dzisiaj jako przewodzący całej grupie męczenników ks. Józef Aparicio Sanz urodził się w marcu 1893 roku w Enguerze. Święcenia przyjął w 1916 roku. Był kapłanem archidiecezji w Walencji. Pracował w różnych parafach. W czasie epidemii grypy w 1918 roku z poświęceniem opiekował się chorymi. Jako archiprezbiter w Enguerze założył Akcję Katolicką i stowarzyszenie kobiet. Został zamordowany w grudniu 1936 roku.
Prześladowania katolików nie zaczęły się wraz z wybuchem wojny. Już wcześniej, bowiem, w 1932 roku, lewicowy rząd Hiszpanii, wydał dekret znoszący zakon jezuitów. Dlatego domy formacyjne i kolegia zostały przeniesione do innych krajów europejskich. Wielu jezuitów zostało jednak w kraju, żyli w nieformalnych wspólnotach. Po wybuchu wojny 660 jezuitów znalazło się w "strefie czerwonej", gdzie wpływ miały lewicowe siły rządowe. W ciągu kilkunastu miesięcy 116 jezuitów zginęło zamordowanych przez siły rządowe. Wśród dzisiejszych patronów znajduje się jedenastu jezuitów i jeden młody, zaangażowany wierny świecki, ich wychowanek i współpracownik.
Świadectwa, jakie do nas dotarły, ukazują dzisiejszych patronów, jako ludzi
„uczciwych i przykładnych, których męczeństwo stało się pieczęcią życia oddanego pracy, modlitwie i krzewieniu wiary w rodzinach, w parafiach i zgromadzeniach zakonnych. Wielu z nich już za życia cieszyło się w swoim środowisku opinią świętości… Ich przykładne postępowanie było jak gdyby przygotowaniem do tego najwyższego wyznania wiary, jakim jest męczeństwo”.
Tę liczną grupę męczenników beatyfikował w 2001 roku Jan Paweł II.