Ustawienia

Ulubione 0
20
04.2024
Św. Agnieszka z Montepulciano J 6,55.60-69
0,00 / 0,00

Tuesday, 14 kwietnia 2020

Okres wielkanocny, J 20,11-18
Wtorek w Oktawie Wielkanocy

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii usłyszysz, co może się wydarzyć, gdy pozwalamy Bogu się odnaleźć. Historia Marii Magdaleny to opowieść o wierze pełnej czułości i radości. Słuchając spróbuj wyobrazić sobie emocje, jakie pojawiają się w sercu kobiety. 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 20,11-18
Maria Magdalena stała przed grobem, płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: „Niewiasto, czemu płaczesz?” Odpowiedziała im: „Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono”. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: „Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?” Ona zaś, sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: „Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go zabiorę”. Jezus rzekł do niej: „Mario!” A ona, obróciwszy się, powiedziała do Niego po hebrajsku: „Rabbuni”, to znaczy: Mój Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: „Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”„. Poszła Maria Magdalena i oznajmiła uczniom: „Widziałam Pana”, i co jej powiedział.

Jest wiele pytań, które zadaje sobie człowiek tęskniący za Bogiem. Najważniejsze z nich jest podobne do tego, które słyszymy w Ewangelii: „gdzie położono mojego Pana?”. Pociecha płynie jednak z zupełnie innej strony. Nie chodzi o to, żeby wiedzieć, gdzie znajduje się nasz Bóg, ale aby dać Mu się odnaleźć. Bóg jest obecny przy nas, gdy życiowo miotamy się między poszukiwaniem sensu a ostatkami nadziei na zmianę. Co robiłeś, gdy ostatnio przeżywałeś trudności w wierze? 

Widząc swojego Mistrza, Maria wypowiada jedno słowo: „Rabbuni”. Tych, których kochamy, nazywamy zwykle w bardzo osobisty sposób. Dla Magdaleny Jezus był Nauczycielem, ale też kimś niesamowicie bliskim, można by nawet rzec, “prywatnym”. Gdybyś miał określić Jezusa jednym słowem, to jakiego byś użył? Porozmawiaj z Nim o tym.

Dla Marii przygoda z Dobrą Nowiną nie zakończyła się przy boku Jezusa. Mistrz wskazuje jej nowy kierunek życia ‒ ewangelizację. Nie chodzi więc tylko o to, żeby dać się znaleźć Bogu, albo tylko o to, żeby mieć z Nim relację. Boża radość chce nieść światło w świat pełen smutku i rozczarowania. Komu dzisiaj powinieneś powiedzieć o Bogu? W jaki najlepszy sposób możesz innym nieść radość i nadzieję?

Jeśli odkryłeś jakieś pragnienie, które Bóg wzbudził w twoim sercu, porozmawiaj z Nim o tym.

Chwała Ojcu…