Ustawienia

Ulubione 0
28
03.2024
Wielki Czwartek J 13,1–15
0,00 / 0,00

Friday, 17 maja 2019

Okres wielkanocny, J 14,1-6
bł. Antonia Mesina, św. Paschalis

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii Jezus żegna się z uczniami. Zapewnia o kolejnym bliskim spotkaniu, tym razem już w wieczności. Spróbuj oczami wyobraźni zobaczyć Jezusa, jak czeka na ciebie na progu Domu Ojca. 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 14,1-6
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę». Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie».

Spotkania i rozstania są nieodłącznym elementem ludzkiego życia. Niektórych nie wybierasz. Zaskakują cię i postrzegasz je jako bolesną stratę. Podobnie uczniowie Jezusa nie mogli się pogodzić z tym, że kiedyś Go zabraknie. Nie rozumieli jeszcze, że odchodząc w jednej postaci, pozostaje z nimi w innej. Odbierając im swoją cielesną obecność, zostawił im Swojego Ducha. 

Pomyśl o swoim życiu duchowym. O chwilach, kiedy mocno przeżywasz obecność Jezusa i o chwilach, kiedy wydaje ci się, że cię opuścił. Lęk i smutek, tęsknota i żal to naturalne emocje towarzyszące nieobecności. Uczniowie Jezusa nie mogą jednak im się poddać. W chwilach oschłości, pustyni i milczenia Boga, warto przypomnieć sobie Jego słowa: „Niech się nie trwoży serce wasze”. Bo rozstanie jest krótkie, a życie z Nim nie ma końca.

Ci, których kochasz, nie odchodzą na zawsze. Jezus swoim życiem ukazał najważniejszą prawdę, że miłość jest silniejsza od śmierci. Wytyczył drogę do Domu Ojca, w którym odnajdziemy siebie na nowo, żyjąc pełnią życia. Zaprasza cię na tę drogę i sam prowadzi. Nie wymaga nadzwyczajnych rzeczy, jedynie odrobiny miłości.

Pomyśl o tych, którzy odeszli z twojego życia i z tego świata. Obejmij ich swoją modlitwą z ufnością, nadzieją i wiarą. Zwróć się całym sercem w prawdzie do Jezusa i powierz Mu swoją drogę i życie.