Wyobraź sobie spacer z przyjacielem po parku. Czujesz ciepły wiatr, słyszysz śpiew ptaków. Cieszycie się swoją obecnością, opowiadając sobie szczerze o tym, co przeżywacie, i dzieląc się tym, co najważniejsze.
J 15,12–17
Jezus powiedział do swoich uczniów: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.
Jezus chce, żebyśmy Mu towarzyszyli i byli z Nim w bliskiej relacji, a nie wypełniali polecenia jak słudzy. Czasem jednak mentalność niewolnika i chęć zasługiwania na miłość są w nas głęboko zakorzenione. Pytanie o wolę Bożą może wtedy sprowadzać się do chęci uzyskania wskazówek na życie, zamiast być wspólnym szukaniem większej miłości. W jakich okolicznościach jesteś dla Jezusa bardziej przyjacielem niż sługą?
Jezus wybrał ciebie na swojego przyjaciela. Każde twoje „tak” i decyzja pójścia za Nim poprzedzone są Jego zaproszeniem. Pobądź chwilę z Tym, który cię widzi i osobiście wybiera. Jaka jest twoja odpowiedź? Jakie uczucia się w tobie budzą?
Każda przyjaźń jest inna – ma swój specyficzny kolor i smak. Przyjaciele znają się dobrze i lubią spędzać ze sobą czas, a z ich relacji rodzi się konkretne dobro dla innych. Jakie są owoce twojej przyjaźni z Jezusem? Co mogłoby być charakterystyczną cechą waszej relacji?
Na koniec porozmawiaj z Jezusem jak z najlepszym przyjacielem o tym, co ważnego wydarzyło się na tej modlitwie. Pozwól też Jemu opowiedzieć o tym, co było ważne dla Niego.