Ustawienia

Ulubione 0
21
04.2025
Św. Anzelm z Canterbury Mt 28,8-15
0,00 / 0,00

Saturday, 05 kwietnia 2025

Wielki Post, J 7,40-53
Św. Julianna z Cornillon

Wyobraź sobie ogromną rzeszę ludzi. Wszechobecny gwar, hałas i dobiegające zewsząd głosy. Spróbuj wyobrazić sobie siebie pośród tego ogromnego tłumu.

J 7,40-53

Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: „Ten prawdziwie jest prorokiem”. Inni mówili: „To jest Mesjasz”. „Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem, skąd był Dawid?” I powstał w tłumie rozłam z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki. 

Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszy, a ci rzekli do nich: „Czemu go nie pojmaliście?” Strażnicy odpowiedzieli: „Nigdy jeszcze nikt tak nie przemawiał jak ten człowiek”. Odpowiedzieli im faryzeusze: „Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszy uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty”. Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: „Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw nie przesłucha i nie zbada, co on czyni?” Odpowiedzieli mu: „Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj i zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei”. 

I rozeszli się – każdy do swego domu.

Choć Jezus nie wypowiada dziś żadnego słowa, spór o Jego osobę jest bardzo żywy. Wśród tłumu jest rozłam, wśród faryzeuszy także. Strażnicy są zagubieni i bezradni. Również w naszym życiu obserwujemy spory i nierzadko w nich uczestniczymy. W takich momentach tylko spojrzenie z dystansem i próba usłyszenia drugiego bez oceniania pozwala uniknąć rozłamu. Nie jest to łatwe, ale nie jesteś w tym sam. Zobacz, jaka jest twoja postawa w konfliktach?

Niekiedy mnóstwo naszych schematów, założeń czy zranień, blokuje nas przed poznaniem drugiego lub prawdy, jaką chce nam przekazać. Jest w nas jakaś niezgoda i powątpiewanie. Podobnie zapewne czuli się prorocy. Mimo że byli głosem Słowa Bożego, ludzie zamykali przed nimi serca i uszy. Jakie twoje schematy zamykają cię na poznanie siebie, drugiego i Jezusa?

Dzisiejsze Słowo wskazuje na wolność, widoczną w postawie Nikodema i strażników. Ta wolność nie jest ich dziełem, ale darem, który otrzymali od Jezusa poprzez otwarcie swoich serc. Jego Słowo jest żywe i skuteczne, gdy przyjmujemy je z wiarą. Ono ma moc przemienić każdego od wewnątrz, uwolnić od lęku, niepokoju i zamętu. Jaka jest twoja wiara w słowa i moc Jezusa?

Stań na koniec tej modlitwy przed Panem, który widzi i zna twój trud, twoje zmagania i zaangażowanie. Niech wdzięczność wypełni twoje serce, bo Pan cię kocha takiego, jakim jesteś.