Na początku tej modlitwy wyobraź sobie kochającą się rodzinę. Zwróć uwagę na to, jak na siebie patrzą jej członkowie, co i w jaki sposób do siebie mówią.
Mt 5,17–19
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”.
Jezus przychodzi wypełnić nie jakieś suche przepisy Prawa, ale Prawo Miłości – wolę Ojca. Nikt Mu jej nie każe wypełniać. On chce to robić z miłości do Ojca. Ojciec również kieruje się miłością do swoich przybranych dzieci. Do ciebie. Wyobraź sobie przez chwilę siebie w tym cudownym towarzystwie – miłującego cię Taty – Boga i kochającego cię Brata – Jezusa. Co czujesz?
Pozostań jeszcze w tym obrazie. Jezus nie tylko sam wypełnia wolę Ojca, ale i ciebie prosi o to samo. Prosi cię, abyś kochał – Boga, innych ludzi i siebie samego. Prosi, abyś już na zawsze pozostał uczestnikiem tej cudownej rodziny. W twojej odpowiedzi jesteś całkowicie wolny. Możesz zareagować od razu, możesz milczeć. Możesz o coś zapytać.
Bóg jest miłością. Chce widzieć w swojej rodzinie nie tylko ciebie, ale także innych ludzi. Pomyśl przez chwilę, czy jest jakaś osoba z twojego otoczenia, która szczególnie teraz potrzebuje doświadczenia Bożej miłości. Opowiedz Bogu o tej osobie.
Wróć jeszcze raz do obrazu z początku tej modlitwy. Spróbuj zobaczyć siebie w tej kochającej się rodzinie – Bożej rodzinie.