Wyobraź sobie zatłoczony targ. Mnogość straganów, produktów, przekrzykujących się kupców, zapachy napierające z każdego zakątka. Pozostając w centrum tej sytuacji, wsłuchaj się w słowa Jezusa.
Mt 6,7-15
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię! Niech przyjdzie Twoje królestwo; niech Twoja wola się spełnia na ziemi, tak jak w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, Ojciec wasz nie przebaczy wam także waszych przewinień”.
Wybierając się na targ, ludzie często przygotowują sobie listę zakupów. Określają cele, priorytety. Podobnie jest z modlitwą. Niekoniecznie trzeba robić listę tematów do rozmowy z Bogiem, ale z reguły mamy poczucie, co chcielibyśmy poruszyć, w czym się skonsultować. Jakie pragnienie rozmowy masz teraz? Jaki temat wybierasz?
Wśród targowego chaosu szybko można się pogubić. Wdzięczna sprzedawczyni, której trudno odmówić, łatwo sprzeda coś, czego nam w tej chwili nie potrzeba. I zamiast wracać do domu z zakupami z listy, wracamy z naddatkiem, który nam ciąży. Podobnie jest z naszymi myślami podczas modlitwy. Czasami gubimy się w ich natłoku. Gdzie najczęściej uciekają twoje myśli?
Modlitwa to jednak nie lista zakupów, prosta lista potrzeb, którą trzeba spełnić i odhaczyć. Modlitwa to intymna rozmowa o tym, co najważniejsze i najgłębsze. To dialog, który wymaga otwartości i refleksji. Do tego trzeba pobyć trochę w ciszy, pomilczeć, opuścić targ. Spróbuj w spokoju przyjrzeć się temu, czego pragniesz najgłębiej. Co znajdujesz w swoim sercu, kiedy nastaje spokój?
Wróć na targ z Jezusem, który podpowiada, którym kupcom można ufać. Czy ten chaotyczny targ nie staje się od razu przyjemniejszy? Porozmawiaj z Jezusem o dzisiejszych przemyśleniach.
Chwała Ojcu...