04
12.2023
Św. Barbara Mt 8,5–11
0,00 / 0,00

Wednesday, 08 listopada 2023

Okres zwykły, Łk 14,25–33
Bł. Jan Duns Szkot

Uświadom sobie moment, który właśnie się dzieje w twoim życiu. Zobacz swoich bliskich, pracę, przyjaciół, dom. To moment, do którego doprowadził cię Jezus.

Łk 14,25–33
Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: „Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. 
Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: «Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć». 
Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem”.

Jezus „odwraca się” do idących za Nim tłumów, bo poprzedza nas na drodze, którą każdemu proponuje. Jego słowa są bardzo wymagające. Nie można być Jego uczniem, jeśli idzie się za Nim, ale nie chce się ponosić konsekwencji tej decyzji. Rodzice, własna rodzina, bracia i siostry, a nawet ty sam to bowiem życiowe zadanie i powołanie, ale czasami przeszkoda na drodze do Boga. Jak relacje do najbliższych wpływają na twoje odniesienie do Niego? Są pomocą czy przeszkodą?

Jezus stawia swoim uczniom wysokie wymagania. Mówi o dźwiganiu krzyża i wyrzekaniu się wszystkiego dla Niego. Życie ucznia Chrystusa nie polega na chwilowym zrywie. Ma być stałą postawą. Nie tyle chodzi o jakiś heroiczny akt. Potrzebny jest raczej codzienny wysiłek, zaangażowanie, jak w każdej bliskiej relacji. Jakie reakcje się w tobie rodzą, gdy słyszysz słowa o dźwiganiu krzyża i wyrzekaniu się wszystkiego, które Jezus dziś do ciebie kieruje?

Słowa Jezusa o „nienawiści” do najbliższych, krzyżu i wyrzeczeniach sprawiają wrażenie, jakby bycie uczniem Chrystusa było tylko przykrością i trudem. Pan uczy nas jednak, że bycie Jego uczniem to racjonalne i przemyślane wybieranie tego, co lepsze. To nie „nienawiść”, krzyż i wyrzeczenia są celem, ale bycie uczniem Chrystusa. Posłuchaj jeszcze raz słów Pana, który zaprasza cię do bycia blisko Niego.

Trwaj jeszcze chwilę na rozmowie z Jezusem o twoim byciu blisko Niego, o szukaniu i wybieraniu tego, co lepiej i pełniej pozwala ci realizować bycie Jego uczniem w twoim powołaniu.


Chwała Ojcu…