Ustawienia

Ulubione 0
27
07.2024
Św. Celestyn I Mt 13,24-30
0,00 / 0,00

Thursday, 23 marca 2023

Wielki Post, J 5,31-47
Św. Turybiusz z Mogrovejo

Przypomnij sobie, gdy robiłeś generalne porządki, przeprowadzałaś się lub refomowałeś swoją dietę, by być zdrowszym. Zastanawiałeś się i decydowałaś, z czego zrezygnować, żeby zrobić miejsce na coś potrzebniejszego, ważniejszego…

J 5,31-47 
Jezus powiedział do Żydów: „Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, świadectwo moje nie byłoby prawdziwe. Jest ktoś inny, kto wydaje świadectwo o Mnie; a wiem, że świadectwo, które o Mnie wydaje, jest prawdziwe. Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem. 
Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wypełnienia; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także Jego słowa, trwającego w was, bo wy nie uwierzyliście Temu, którego On posłał. Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale poznałem was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył ktoś inny we własnym imieniu, to przyjęlibyście go. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga? Nie sądźcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak wierzyli Mojżeszowi, to i Mnie wierzylibyście. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?”

Gdy segregujemy rzeczy w szafie lub reformujemy dietę, uważnie tworzymy kryteria, ważymy wartości. Mierzymy się z niewygodnymi uczuciami, które towarzyszą rezygnowaniu z czegoś. Mamy przed oczami cel, który nas motywuje. Żeby zrobić miejsce na coś nowego i wzbogacającego nas, pozwalamy sobie postawić granicę w korzystaniu z tego, co przeszkadza lub mniej wzbogaca. Jak w twoim życiu wygląda rezygnowanie z tego, co być może jest przyjemne, ale nie służy twojemu dobru? 

Mówiąc do Żydów, Jezus dosłownie stwierdza, że „nie ma w nich miejsca dla Słowa Boga”. Zgłębiają Pisma, a ignorują wspaniałe dzieła miłości, które czyni. Dzięki spotkaniu z Jego miłością i mocą ludzie, którzy zmagali się z bezsilnością, byli w stanie dokonać zaskakujących zmian w swoim życiu i odkryli jego sens. Dzięki ich świadectwu w słuchających rodziło się zadziwienie, wiara, inspiracja. Mogli w ten sposób spotkać Jezusa. Na ile w twoim wnętrzu pozwalasz być Bogu takim, jakim Jest?

Czasem nadmiernie spożywamy to, co nie służy naszemu organizmowi, zaniedbując pokarmy, które dają zdrowie. Jezus komunikuje, że Żydzi szukają sławy i chwały wśród siebie, zamiast szukać i pragnąć chwały Boga. Choć Jezus-lekarz stawia diagnozę, nie wykazują woli, żeby przyjść do Niego i doświadczyć pełni życia: zbawienia, spełnienia potrzeby bycia kochanym. Dzięki temu będą mogli odkryć w sobie miłość Bożą, której teraz nie mają dla innych. Jak reagujesz na to, że Jezus nie ustaje ze swoją wiarą w człowieka? On nie ustaje w wysiłku, żeby zachęcać i nawoływać, żebyśmy przyszli do Niego po życie.

Porozmawiaj z Jezusem o tym, co poruszyło cię podczas modlitwy.

Chwała Ojcu…