23
03.2023
Św. Turybiusz z Mogrovejo J 5,31-47
0,00 / 0,00

Tuesday, 14 marca 2023

Wielki Post, Mt 18,21-35 
Św. Matylda

Codziennie na przeróżne sposoby ranimy siebie nawzajem. Nieporozumienia, brak uważności, niepotrzebne słowa – zostawiają w nas poczucie odrzucenia, rodzą ból, budzą gniew. Ile razy mam przebaczyć, jeśli mój bliźni wykroczy przeciwko mnie?

Mt 18,21-35 
Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: „Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?” Jezus mu odrzekł: „Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać. Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował. Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa padł przed nim i prosił go: „Okaż mi cierpliwość, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. Współsłudzy jego, widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu”.

Różnica między liczbą siedem a siedemdziesiąt siedem jest nie tyle ilościowa, co jakościowa. Bo jeśli siedem oznacza „często”, to siedemdziesiąt siedem oznacza „zawsze”. Jezus chce więc powiedzieć: przebaczaj zawsze, nie baw się w rachunkowość. Dlatego właściwe pytanie powinno brzmieć, nie ile razy, lecz czyją mocą mam zawsze przebaczyć. 

Dopiero gdy sami musimy okazać miłosierdzie, odkrywamy, że przerasta to nasze siły. Stajemy bezradni wobec bólu i gniewu, które się w nas zrodziły i które zajmują coraz więcej miejsca. To nasz krzyż. Jezus pyta wtedy każdego z nas: czy weźmiesz go i pójdziesz za mną? Czy złączysz swój krzyż z moim krzyżem? Co czujesz, słysząc te pytania? 

Jezus w przypowieści wyjaśnia, że powinniśmy przebaczać, gdyż najpierw to nam przebaczono – i to w sposób bezwarunkowy i wyjątkowo hojny. Problem w tym, że nie dostrzegamy i nie doceniamy tego, jak miłosierny jest wobec nas Bóg i inni ludzie. Pamiętasz sytuację, kiedy tobie przebaczono? Jakie uczucia towarzyszyły ci wtedy?

Porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co dotknęło cię w tej modlitwie. Podziel się tym, co było łatwe do przyjęcia, a co trudne. Spotkaj się z Jezusem jak z dobrym przyjacielem.

Chwała Ojcu…