Ustawienia

Ulubione 0
29. Św. Katarzyna ze Sieny
29. Św. Katarzyna ze Sieny
0,00 / 0,00
29. Św. Katarzyna ze Sieny

29. Św. Katarzyna ze Sieny

29 kwietnia

Urodziła się w marcu 1347 roku. Była córką farbiarza ze Sieny. Nigdy nie nauczyła się pisać. Jej życie miało być zwyczajne. Kiedy przyszła pora, matka uznała, że jako przysłowiowa „panna na wydaniu” dziewczyna powinna nie tylko korzystać z życia, ale zadbać o siebie. Ta jednak wtedy ogoliła sobie głowę, co dla kobiety w tamtych czasach było znakiem hańby i upadku. Za karę pozbawiono ją własnego pokoju i nakazano ciężko pracować…

29. Św. Katarzyna ze Sieny
0,00 / 0,00

Ale dla Katarzyny Benincasy, przyszłej świętej Katarzyny Sieneńskiej, która dziś jest naszą patronką, taka dolegliwość była tylko umocnieniem powołania. Ona już wcześniej wybrała drogę. Jako niespełna siedmiolatka ślubowała Bogu dziewictwo, a jej pragnienia oddania się na służbę Bożą sprawiły, że ceniła sobie samotność, modlitwę, służbę bliźnim i pokutę. Chciała trafić za bramy klasztoru. Musiała jednak czekać – pokonać opór matki, chorobę i obawy zakonnic. Ostatecznie w 1363 wstąpiła do Sióstr od Pokuty św. Dominika w Sienie – została tercjarką dominikańską.

Jej życie w zgromadzeniu początkowo toczyło się nieco inaczej niż pozostałych. Naznaczone ascezą – radykalnymi postami, biczowaniem do krwi, godzinami modlitwy – dokonywało się w zaciszu celi, w odosobnieniu. Dopiero po miesiącach, będąc posłuszną woli Bożej, po wielokroć doświadczała obecności Jezusa, Matki Bożej oraz świętych. Katarzyna wychodzi do świata. Idzie do potrzebujących – zajmuje się chorymi, między innymi trędowatymi, towarzyszy umierającym. Idzie do tych, którzy zostali odrzuceni, do grzeszników.

Nie dzieje się to wbrew jej „naturze” – że mistyczka i ta, która jest mistrzynią kontemplacji idzie do ludzi. Mistyczne zaślubiny z Chrystusem, które dokonały się 1367, czy też dar stygmatów (w postaci krwawych promieni) otrzymany w 1375 roku, czy też wiele doświadczeń ekstatycznych, nie wyłączają jej z aktywności. Zgodnie z dewizą zakonu św. Dominika „Contemplata allis tradere”, przekazuje innym to, co jest wynikiem jej osobistej modlitwy i kontemplacji w „celi serca”.

Katarzyna prowadzi działalność apostolską. Ta, która nie umie pisać dyktuje listy w imieniu Chrystusa. W Jego imieniu również przemawia do kapłanów, biskupów, papieży. Jej aktywność staje się nawet przedmiotem badania trybunału inkwizycji we Florencji, który jednak nie znalazł ani herezji, ani błędów w nauczaniu tercjarki. Co więcej, skuteczność jej modlitw, uzdrowień za jej wstawiennictwem, nawróceń, sprawiają, że skromna zakonnica jest darzona wielkim szacunkiem i uznaniem. A jej dar jednania i umiejętność mediacji stają się wielce przydatne w sytuacji konfliktów, rozgrywających się nie tylko na terenie Italii, ale również w łonie Kościoła. Jest to bowiem czas niewoli awiniońskiej.

Katarzyna, prosta mniszka, dociera do papieża Grzegorza XI i wpływa na jego powrót do Wiecznego Miasta. Wprawdzie nie jest to koniec kryzysu, ale nasza patronka nie rezygnuje z walki o naprawę sytuacji. Przebywając w Rzymie wspiera kolejnego prawowitego następcę św. Piotra, czyli Urbana VI. Kiedyś opuszczenie klasztornej celi było dla niej męką, dziś znajduje się w samym centrum najważniejszych wydarzeń.

Katarzyna umiera z wyczerpania. Pełne wyrzeczeń życie kończy 29 kwietnia 1380 roku, kiedy ma zaledwie 33 lata. Pozostawiła nam trzy dzieła zawierające jej nauczanie.

Kanonizowana w 1461 roku. Jest również doktorem Kościoła oraz współpatronką Europy.

W ikonografii przedstawiana jest w habicie dominikanki w koronie cierniowej, z krzyżem w dłoniach, z różańcem. Ukazywana jest także z Dzieciątkiem Jezus, które podaje jej pierścień – znak mistycznych zaślubin. Jej atrybuty to: czaszka, diabeł u stóp, krucyfiks, lilia i serce.

Tekst, nagranie, lektor

o. Paweł Kosiński SJ

Chciałbym żyć dobrze! Chcę pozostawić po sobie dobry ślad w życiu innych ludzi! Ale jak tego dokonać? Gdzie znaleźć inspirację i środowisko, które by mi pomogło chcieć dużo i sięgać po to, co dalej i więcej? Mamy potężnych orędowników. Ich życie i doświadczenia to kopalnia inspiracji i rzeczywistej duchowej energii na codzienną wędrówkę człowieka. Modlitwa w drodze codziennie prezentuje „Patrona dnia”, którego postać jest wpisana do katolickiego kalendarza liturgicznego. Posłuchaj tych opowieści, podziwiaj postacie twoich orędowników i daj się pociągnąć do dobra. Naprawdę warto!