Ustawienia

Ulubione 0
26
04.2024
Św. Piotr Betancur J 14,1–6
0,00 / 0,00

Tuesday, 12 lipca 2016

Okres zwykły, Mt 11, 20-24
św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, biskupa i męczennika
Za chwilę usłyszysz bardzo mocne słowa Jezusa, które dotyczą zatwardziałych grzeszników. Czy dziś świat jest od nich wolny? Czy ty jesteś wolny od grzechu? Wsłuchaj się w tekst dzisiejszej Ewangelii i zauważ, jakie myśli i uczucia w tobie budzi.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Mateusza.
Mt 11, 20-24
Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. «Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie».

Mocne słowa Jezusa często przechodzą w nas bez echa. Zgodnie z dzisiejszą modą na bezstresowość i pozytywność bardziej wolimy skupiać się na rzeczach miłych i sympatycznych. Tych, które nie wymagają od nas większego wysiłku. Prawda zawsze jest wymagająca. Zastanów się, czy w swojej duchowości nie uciekasz od trudu i nie odkładasz nawrócenia na później. Czy nie traktujesz wiary i nauki Kościoła wybiórczo?

Wbrew popularnym nieraz przedstawieniom Jezus nie był ani furiatem, ani też typem człowieka, który nigdy nikogo nie chce urazić. Był normalny, nie uciekał od tego, jak się rzeczy mają. A człowieka znał doskonale. Mówił o nim i jego kondycji wyłącznie prawdę. Jezus jest Prawdą, więc gdyby jej nie głosił, zaprzeczałby samemu sobie. Tym razem krzyczy: biada tobie! Nieraz potrzebujemy mocnych słów, które nami wstrząsną na tyle, by przemienić to, co potrzebuje w nas nawrócenia. Co to jest u ciebie?

Jezus mówi: „Aż do Otchłani zejdziesz!”. Czy Jego słowa to straszenie ludzi piekłem? Nic podobnego, jest to raczej ukazanie naturalnych konsekwencji naszego postępowania. Bo karą za grzech jest śmierć i przez ostatnie dwa tysiące lat nic się w tym względzie nie zmieniło. Gdzie w tym jest radosna nowina? W tym, że Jezus przyszedł na świat i umarł za twoje grzechy, abyś się nawrócił i miał życie wieczne. Tylko czy ze swojej strony robisz wszystko co konieczne, aby to życie otrzymać?

Proś o łaskę przemiany, nawrócenia, tam gdzie jest to jeszcze konieczne w twoim życiu.