Ustawienia

Ulubione 0
03
05.2024
Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski J 19,25-27
0,00 / 0,00

Wednesday, 20 kwietnia 2016

Okres wielkanocny, J 12, 44-50
Dzień powszedni
Zobacz człowieka, który z zapałem jest oddany swojej pracy. Zobacz, co robi, zauważ jego zaangażowanie, ale też radość z wykonywanego działania.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Jana
J 12, 44-50
Jezus tak wołał: «Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. A jeżeli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale aby świat zbawić. Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział».

Wszystko, co Jezus robi, robi z posłuszeństwa woli Ojca. To od Niego dostał swoją misję, to On Go posłał. Jezus szukał woli Ojca przez całe swoje życie. Nie działo się to w żaden magiczny sposób, ale było wynikiem długiej i wiernej modlitwy, rozmowy z Ojcem. Z niej czerpał wskazówki i siłę do tego, jak ma postępować.

Dzięki tak wielkiemu zjednoczeniu na modlitwie z Ojcem, Jezus mógł powiedzieć, że kto Go zobaczył, widział także Ojca. I to nie były żadne czary, żaden wykręt czy metafora. Dzięki wierności swojemu powołaniu,  pozostawaniu w pewnym sensie niewidocznym, tzn. nie robiąc nic od siebie, Jezus mógł być obrazem Ojca dla wszystkich, którzy Go widzieli.

Przychodząc na świat, Jezus staje się światłem dla tych wszystkich, którzy w Niego wierzą. Czasem jednak dzieje się tak, że światło nam nie odpowiada, bo może odsłonić miejsca, które wymagają dalszej pracy, które nie są doskonałe, które być może są nawet grzeszne i chcielibyśmy zapomnieć o ich istnieniu. Pamiętajmy jednak o słowach Jezusa, że Jego światło nie przynosi potępienia, ale zbawienie.

Na zakończenie powiedz Bogu o tym, co było dla ciebie ważne w dzisiejszej modlitwie. Jeśli czujesz, że czegoś potrzebujesz, poproś Go o to z ufnością.