Ustawienia

Ulubione 0
28
04.2024
V niedziela wielkanocna J 15,1–8
0,00 / 0,00

Sunday, 23 października 2016

Okres zwykły, Łk 18, 9-14
Trzydziesta Niedziela zwykła
Dzisiejszy tekst Ewangelii przedstawia modlitewną postawę dwóch ludzi: faryzeusza i celnika. Na tej modlitwie poproś Ducha Świętego, aby uczył cię postawy skruszonego serca.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii według Świętego Łukasza
Łk 18, 9-14
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak się w duszy modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika”. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».

Pomimo tego, że faryzeusz rozpoczyna swoją modlitwę od podziękowania Bogu, to ciągle jest skupiony wyłącznie na sobie. Przyszedł do świątyni, aby pochwalić się przed Bogiem własną sprawiedliwością. Czuje się usprawiedliwiony przez dawanie dziesięciny i poszczenie. Uważa, że to upoważnia go by gardzić innymi. Jezus nie piętnuje wykonywania pobożnych praktyk, lecz płytkość modlitwy faryzeusza. Płytkość ta polega na  hołdowaniu swojemu egoizmowi oraz pogardzie wobec innych.  

Modlący się celnik zdaje sobie sprawę z tego, że jest grzesznikiem. Nie wiadomo, czy jego grzechy polegały również na nadużyciach w pobieraniu podatków. Wiadomo tylko, że ma poczucie własnej grzeszności i przychodzi do świątyni prosić Boga o litość. Jest świadomy swoich win, nie potrafi „popatrzyć Bogu w oczy”. Teraz pobądź razem z celnikiem. Spróbuj wczuć się w jego postawę wobec Boga.

Faryzeusz wraca do domu taki sam jak przyszedł. Nic w nim się nie zmieniło. Po raz kolejny potwierdził sobie swoją wyższość wobec innych. Grzeszny w oczach faryzeusza celnik odchodzi stając się „innym człowiekiem”. To Bóg usprawiedliwił go przez postawę skruszonego serca. Przyjrzyj się swojej postawie modlitewnej. Czy stajesz przed Bogiem ze skruszonym sercem i świadomością własnej grzeszności?

Na koniec tej modlitwy w ciszy serca powtarzaj: „Panie, Jezu Chryste, Synu Boga Żywego, zmiłuj się nade mną grzesznikiem”.