Ustawienia

Ulubione 0
29
04.2024
Święto św. Katarzyny Sieneńskiej, patronki Europy Mt 11,25-30
0,00 / 0,00

Friday, 18 grudnia 2015

Adwent, Mt 1, 18-24
Dzień powszedni
W czasie wędrówki niejednokrotnie przychodzi ci patrzeć na horyzont. Widzisz coś w oddali na widnokręgu. Nie jesteś pewien, co to jest. Wpatrujesz się, próbujesz rozpoznawać kształty. Zastanawiasz się, ile jeszcze drogi do przebycia cię czeka. Niech dziś z pomocą przyjdzie ci Najświętsza Maryja Panna, Matka Zbawiciela oraz św. Józef, jej Oblubieniec i Opiekun Bożego Syna.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Mateusza
(Mt 1, 18-24)
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami». Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.

Wszystkie drogi naszej adwentowej wędrówki malowane są przez Ducha Świętego. Wiele z nich już udało się przejść, ale jeszcze nie udało się dojść do najważniejszego. Wszystkie wyzwolenia człowieka z jakiejkolwiek niewoli prowadzą do horyzontu zarysowanego w dzisiejszej Ewangelii. Jest nim Ten, który się począł z Ducha Świętego i narodził się z Maryi Panny. Jego imię – Jezus – oznacza, że On zbawi swój lud od grzechów.

Przychodzący Mesjasz wyzwala z największej niewoli, której kraty znajdują się nie na zewnątrz człowieka, ale w samym człowieku. Coraz bliżej Święta Bożego Narodzenia. Na horyzoncie widać już Betlejem i stajenkę. Jest to horyzont pełen świątecznych ozdób i światełek.

Niech Duch Święty pozwoli ci przez te wszystkie świecidełka zobaczyć najważniejszy horyzont – Emmanuela – Boga, który jest z nami. Bo ileż razy przeżywałeś Boże Narodzenie, a nie dostrzegłeś tego, że Bóg naprawdę narodził się przede wszystkim w tobie. Czemu nie pozwalasz na to narodzenie?
 
Proś dziś Boga, aby swoją łaską usunął z twego serca to wszystko, co zajmuje miejsce przeznaczone dla Jezusa, który ma się w tobie narodzić.