Tajemnice radosne różańca
Radością cechują się wszystkie tajemnice tej części. Warto podkreślić, że są to tajemnice radosne, nie ulotne chwile radości. To tajemnice, które dają prawdziwą radość - przyniosły pokój na ziemię - pokój ludziom dobrej woli. To Chrystus stał się naszym bratem. A Maryja matką naszego Pana...
Wszystkie tajemnice radosne bez rozważań
Różaniec według tajemnic radosnych dostępny jest także do odsłuchania bez rozważań. Słuchaj i módl się - módl się słuchając...
audio_file_407_audio_file
Tajemnica pierwsza - Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Zdrowaś – czyli Raduj się! Maryja w pozdrowieniu Anioła słyszy wezwanie do radości. Maryjo – pozwól nam zobaczyć, jak wielkie było Twoje zaskoczenie. I jak wielka była Twoja wiara.
Z Ewangelii według świętego Łukasza
(Łk 1, 26-31)
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, [anioł] rzekł: Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus.
Jesteśmy wezwani do wytrwałości i ufności względem Bożego słowa. Dzięki Chrystusowi zostaliśmy napełnieni wszelką łaską, jakiej potrzebujemy, żeby nasza grzeszność ustępowała w obliczu mocy Boga. Weź sobie do serca osobiście te słowa: Raduj się, Pan z tobą, błogosławiona jesteś – Ty, i wy wszyscy, którzy przyjmujecie Słowo Boże.
Tajemnica druga - Nawiedzenie Świętej Elżbiety

Maryja nie chce zostać sama z Dobrą Nowiną. Chce się dzielić z innymi tym Bożym nawiedzeniem. Swoją radością napełniać serca innych, mimo iż Jej sytuacja nie należy do łatwych. Maryjo, pozwól nam zobaczyć Twoją radość.
Z Ewangelii według świętego Łukasza
(Łk 1, 46-55)
Wtedy rzekła Maryja: Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny; a święte jest Jego imię – i miłosierdzie Jego z pokoleń na pokolenia dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia swego, rozprasza pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych syci dobrami, a bogaczy odprawia z niczym. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje, jak przyobiecał naszym ojcom Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.
Nie jest łatwo przyjąć trudną sytuację jako błogosławieństwo. Tylko dzięki wierze ożywianej modlitwą zdołamy przyjąć i pojąć działanie Boga w naszym życiu. Odkrywaj działanie Boga w swoim życiu i mów za Maryją: Wielbi dusza moja Pana, (…) gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
Tajemnica trzecia - Narodzenie Pana Jezusa

Bóg przychodzi na świat jako dziecko. Niemowlę obdarowuje innych samym sobą – wydobywa z ukrycia lepszą stronę naszego człowieczeństwa. Bez słów. Maryjo, pokaż nam swego Syna, który stał się bezbronnym dzieckiem.
Z Ewangelii według świętego Łukasza
(Łk 2, 4-7)
Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
Dziwili się ludzie, słysząc że w ubogim dziecku przyszedł na świat Zbawiciel. Tajemnica Boga objawia się stopniowo, a próba jej zrozumienia jest dla nas zawsze kroczeniem w ciemnościach. Nie wolno się jednak zniechęcać, ulegając trudnym doświadczeniom życia, ale warto – jak Maryja – rozważać te sprawy w swoim sercu.
Tajemnica czwarta - Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

W scenie Ofiarowania dominuje radość. To pokazuje, że ofiara nie musi łączyć się jedynie ze smutkiem i trudem. Jest ona przecież oddaniem z wdzięczności czegoś cennego Bogu jako Dawcy, który obdarował nas tym już wcześniej, a sam przewyższa o niebo wszystkie swoje dary. Maryjo, pokaż nam swoje serce pełne dziękczynienia, które gotowe jest oddać wszystko Bogu.
Z Ewangelii według świętego Łukasza
(Łk 2, 25-32)
A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela.
Natchnione słowa Symeona Maryja może pojąć jedynie dzięki światłu Ducha Świętego, które w Zwiastowaniu przeniknęło do głębi Jej serca i duszy. Prośmy więc i my Ducha Świętego o to światło, które przeniknie nas miłością znoszącą wszystko - miłością bez końca.
Tajemnica piąta - Odnalezienie Pana Jezusa w Świątyni

Dwunastoletni Jezus pyta swoich rodziców: czemuście mnie szukali? Oto Wcielony Bóg dziwi się, kiedy Go szukamy. Czy i dla nas nie jest oczywistym miejsce, w którym On przebywa? Maryjo, daj nam zobaczyć i Twoje zdziwienie...
Z Ewangelii według świętego Łukasza
(Łk 2, 45-50)
Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Bliskość Jezusa dobrze wyrażają słowa zawarte w Myślach Pascala: Pociesz się - nie szukałbyś mnie, gdybyś mnie już nie znalazł. Taka obecność – poszukiwana, bo znaleziona – to dar Boga! Uwierzmy Jezusowi, który zapewnia, że Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą. Prośmy, abyśmy potrafili odnajdywać Boga w naszych zdziwieniach.