Ustawienia

Ulubione 0
25
04.2024
Święto św. Marka Ewangelisty Mk 16,15–20
0,00 / 0,00

Sunday, 07 marca 2021

Wielki Post, J 2,13–25
3 Niedziela WP

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus, znany jako łagodny, ten, który nie skrzywdzi nadłamanej trzciny, okazuje złość. Przygotowuje bat ze sznurów i przepędza kupców ze świątyni. Spróbuj wyobrazić sobie tę scenę w kościele, w którym bywasz najczęściej. 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana
J 2,13–25 
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: „Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!” Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie”. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?” Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo”. Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?” On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus. Kiedy zaś przebywał w Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w Jego imię, widząc znaki, które czynił. Jezus natomiast nie zawierzał im samego siebie, bo wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co jest w człowieku. 

Syn Boży nie zostawił nieba po to, by być dozorcą, jak w muzeum. Nie chodziło Mu zatem o ciszę i zachowanie porządku w świątyni. Jak myślisz, co tak rozzłościło Jezusa, gdy zobaczył kupców handlujących w świątyni? 

Bóg reaguje gniewem na obłudę człowieka. Jego gniew może przerażać. Jakby chciał powiedzieć, że zaprasza do tego, by pobożność i pielęgnowanie tradycji były wyrażaniem tego, co kryje serce. Handel nie pasuje do Jezusowej logiki. Co możesz powiedzieć o twoim łączeniu tego, co zewnętrzne, z tym, co nosisz w swoim sercu?

Gniew Jezusa świadczy o tym, że Mu na tobie zależy. Chce ci pokazać prawdę o twoim położeniu, o stanie twojego serca. Można pomyśleć, że sytuacja ze świątyni nie dotyczy tych, którzy już kiedyś oddali swoje życie Jezusowi. Nic bardziej mylnego. Każdego dnia warto podejmować decyzję, czy idzie się za Jezusem autentycznie, czy byle jak. Słuchając kolejny raz Ewangelii, zastanów się, co dzisiaj o twoim sercu powiedziałby ci Jezus.

Boże, spraw, bym widział swoją sytuację w prawdzie, bym dostrzegł, za czym naprawdę gonię. Czy to, o czym marzę, jest zgodne z Twoim planem, czy to tylko moja ambicja? 

Chwała Ojcu…