Wyobraź sobie, że stoisz przed Jezusem, który właśnie dostaje ostrzeżenie od faryzeuszy, że władca Herod zamierza Go zamordować. Zobacz Jego spojrzenie, posłuchaj, co odpowiada.
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza
Łk 13,31–35
W tym czasie przyszli niektórzy faryzeusze i rzekli do Jezusa: „Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić”. Lecz On im odpowiedział: „Idźcie i powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu. Jednak dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz to niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jeruzalem. Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto dom wasz tylko dla was pozostanie. Mówię zaś wam: nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: «Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie»”.
Jezus zapewnia, że nic nie jest w stanie pokrzyżować Bożych planów. Nie reaguje lękowo na zagrożenie, jest świadom swojej misji i tego, co Go czeka. Realizacja posłannictwa Jezusa jest dla nas dowodem na to, jak Bóg z wielką miłością i cierpliwością wytrwale troszczy się o każdego człowieka. Pokazuje On również, że to Bóg jest królem życia.
Arcybiskup Grzegorz Ryś zażartował kiedyś, że Bóg nie potrafi jednego: powstrzymywać swojego miłosierdzia. Miłosierdzie Boże będzie zawsze większe od każdego grzechu. Nikt nie może ograniczyć miłości Boga, który nieustannie przebacza. Czy potrafisz docenić czułą cierpliwość i miłość Boga do ciebie?
Błędy, które popełniamy w życiu w wyniku nieprawości, są jakimś etapem w drodze do nawrócenia. Boleśnie się na nich uczymy, aby unikać ich w przyszłości. Jakże łatwo byłoby skutecznie uczyć się tylko na błędach innych… Czasem podejmujemy głupie decyzje, komplikujemy swoje życie i życie innych. Bóg jednak potrafi wyciągnąć prawdziwe dobro z naszych błędów, sprawić, że odbijemy się od nich jak od trampoliny. Jakie podjęte przez ciebie decyzje jest ci trudno zaakceptować?
Porozmawiaj z Jezusem o swoich obawach, błędach i niepewności. Podziękuj Mu za to, że nieustannie jest przy tobie jak najbliższy przyjaciel.