Ustawienia

Ulubione 0
24
04.2024
Św. Jerzy J 12,44–50
0,00 / 0,00

Wednesday, 21 sierpnia 2019

Okres zwykły, Mt 20,1–16
św. Pius X

Za chwilę usłyszysz słowa Ewangelii, w których Jezus zwraca się do swoich uczniów w przypowieści. Słuchaj uważnie, On mówi także do ciebie. Postaraj się znaleźć swoje miejsce w tym fragmencie.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Mateusza
Mt 20,1–16
Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść: „Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: «Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam». Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: «Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?» Odpowiedzieli mu: «Bo nas nikt nie najął». Rzekł im: «Idźcie i wy do winnicy». A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: «Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych». Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: «Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzy znosiliśmy ciężar dnia i spiekotę». Na to odrzekł jednemu z nich: «Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czyż nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?» Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi”.

W naszej relacji z Bogiem zawsze On jest pierwszy. W Jego imię zostaliśmy ochrzczeni. On daje się nam poznać jako miłujący Ojciec, jako ten, który nie oszczędził swojego Syna i wydał Go za nas na śmierć. Bóg jest dawcą, my jesteśmy szczęściarzami, bo wezwał nas do bycia obdarowanymi Jego wezwaniem – pójścia do winnicy Pańskiej. Przyjąłeś już Jego zaproszenie?

Możliwe, że bez względu na to, jak wygląda twoje życie duchowe, czy jest ono bogate, czy czujesz, że może kuleje, dzisiaj, na tej modlitwie, możesz mieć wrażenie, że cały czas czekasz na wezwanie do pójścia do winnicy. Cały czas stoisz na rynku, aż przyjdzie gospodarz i cię najmie. Posłuchaj Jego słów: „Idź do mojej winnicy!”. Pan zaprasza cię do siebie.

Bóg jest dobry. Na wszystkich, którzy pójdą za Nim, pójdą pracować do Jego winnicy, czeka z tą samą zapłatą. Jego miłość jest dla wszystkich, dla tych, którzy uchodzą teraz za pierwszych, i tak samo dla tych, którzy wydają się ostatni w drodze do Jego królestwa. Dla Boga nigdy nie jest za późno, zawsze możemy się zwrócić do Niego, bo On zawsze czeka.

Nie pozwól Bogu czekać na siebie całe życie. Jak mówi Paweł Apostoł: „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia”.