Ustawienia

Ulubione 0
28
03.2024
Wielki Czwartek J 13,1–15
0,00 / 0,00

Sunday, 30 grudnia 2018

Okres Narodzenia Pańskiego, Łk 2, 41-52
Święto Świętej rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa

Przypomnij sobie sytuacje, gdy straciłeś kontakt z kimś dla ciebie ważnym, czy to z powodu nieporozumienia, czy może fizycznego rozstania. Co wtedy czułeś? A czy zdarzyło ci się mieć poczucie, że zgubiłeś gdzieś Boga? 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza
Łk 2, 41-52 
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni,
gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.


Maryja i Józef zauważyli nieobecność Jezusa dopiero, gdy uszli dzień drogi. Czasem, zaaferowani codziennymi troskami, gubimy Jezusa, nie od razu to zauważając. Dopiero po pewnym czasie zdajemy sobie sprawę, jak bardzo oddaliliśmy się od Niego i z bólem serca zaczynamy Go szukać. W jaki sposób i gdzie próbujesz Go wtedy odnaleźć? 

Trzy dni poszukiwań. Jeżeli jesteś rodzicem, łatwo możesz sobie wyobrazić, jakie cierpienie mogli czuć rodzice szukający dziecka przez dziesięć minut, przez godzinę, przez kolejną noc i następny dzień, aż do trzech. Może obwiniali siebie nawzajem? Tego nie wiemy. Wiemy jednak, że Jezus przebywał w świątyni. Gdy doskwiera ci Jego nieobecność i tęsknisz za Nim, pamiętaj, że On na ciebie czeka. W każdej Eucharystii pragnie zjednoczyć się z tobą tak bardzo, że bardziej już się nie da – pragnie w tobie zamieszkać. Czy masz świadomość, że jesteś świątynią Boga, żywym tabernakulum?

Jezus mówi nam, że jest w tym, co należy do Jego Ojca. Do Boga należy wszystko, więc we wszystkim możemy odnaleźć Jezusa – w każdym człowieku,  w każdym wydarzeniu, w otaczającej przyrodzie. Słuchając ponownie tekstu Ewangelii, przypomnij sobie chwile, gdy wyraźnie czułeś Jego bliskość.

Na zakończenie dzisiejszej modlitwy poproś Jezusa, aby wzbudził w twoim sercu nieustanne pragnienie szukania Boga i aby uczył cię odnajdywania Go w każdej chwili, w każdym człowieku i sytuacji.