Ustawienia

Ulubione 0
25
04.2024
Święto św. Marka Ewangelisty Mk 16,15–20
0,00 / 0,00

Thursday, 13 września 2018

Okres zwykły, Łk 6,27-38
św. Jan Chryzostom

Jezus uczył otaczających go ludzi, zwłaszcza tych najbliższych, apostołów, tego, co jest trudniejsze, aż po miłość nieprzyjaciół. Sam odnosił się z miłością do swoich wrogów i pragnie, abyś Go w tym naśladował. Rozpoczynając tę modlitwę, przyjmij to Jego pragnienie.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza
Łk 6,27-38
Jezus powiedział do swoich uczniów:„Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie. Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was
wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych.Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane: miarą dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie”.


Łatwo jest żywić dobre uczucia względem tych, którzy są wobec nas przyjaźni i dobrze nam życzą. Chętnie im usłużymy w razie potrzeby. O wiele trudniej jest zrobić coś dobrego dla tych, którzy budzą nasze negatywne uczucia, bo są do nas wrogo nastawieni, a nawet wyrządzają nam zło słowem lub czynem. Przyjrzyj się uczuciom, które rodzą się w tobie, gdy ktoś cię zranił. Jak bardzo idziesz za tym, co one ci wskazują?

Czy miłość do nieprzyjaciół i wrogów jest objawem słabości lub naiwności? Zdecydowanie nie. To świadectwo duchowej mocy. Potrzeba duchowej mocy, aby przekraczać naturalne odruchy, aby nie rewanżować się złem za zło i nie odpłacać tą samą monetą. To jest zatrzymanie fali zła na sobie. Jakiej to wymaga wewnętrznej siły.

Jeśli przyjmujesz miłość Boga i nią się napełniasz, to masz w sobie taką siłę, aby zatrzymać zło. Jezus czuł się kochany przez Ojca i stąd czerpał moc do kochania swych wrogów. Ileż razy usiłowali Go zabić, a On przeszedł, czyniąc dobrze. Nawet cierpiąc na krzyżu, nie złorzeczył, ale przebaczał i modlił się za tych, którzy skazali Go na śmierć i zadawali Mu ból. Czy pragniesz Go w tym naśladować?

Pozwól się ukochać Bogu. Proś, abyś mocno się w tej miłości zakorzenił, tak mocno, abyś dzięki niej mógł zwyciężać zło i odpłacać dobrem za zło twemu wrogowi.