Ustawienia

Ulubione 0
20
04.2024
Św. Agnieszka z Montepulciano J 6,55.60-69
0,00 / 0,00

Sunday, 17 grudnia 2017

Adwent, J 1, 6-8. 19-28
Trzecia Niedziela Adwentu, Niedziela Gaudete!
Dziś przyjrzyj się uważnie świętemu Janowi Chrzcicielowi, który przygotowuje Izraela na przyjście Mesjasza. Spróbuj uczyć się od niego, jak przygotować się na przyjście Jezusa. On jest już blisko.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana
J 1, 6-8. 19-28
Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o Światłości. Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: «Kto ty jesteś?», on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: «Ja nie jestem Mesjaszem». Zapytali go: «Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?» Odrzekł: «Nie jestem». «Czy ty jesteś prorokiem?» Odparł: «Nie!» Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?» Odpowiedział: «Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz». A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?» Jan im tak odpowiedział: «Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała». Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

Ludzie nie wiedzą dokładnie, kim jest Jan Chrzciciel. Na pewno ich intryguje. Widzą, że działa w nim moc Boga, a on sam porywa wielu swoją postawą i nauką. Niekiedy tyle wystarczy, aby obudzić ludzi z letargu i uśpienia... Czy twoje życie intryguje innych? Co chciałbyś innym przekazać?

Przypuszczenia Żydów  odnośnie Jana Chrzciciela były oparte na tym, co już znali. Jedni twierdzą, że może jest Mesjaszem, może Eliaszem, a być może prorokiem, na wzór dawnych proroków... Na wszystkie z tych przypuszczeń święty Jan odpowiada: „Nie”. Nie było takiego jak on nigdy wcześniej i nigdy później. Życie Jana jest wyjątkowe i niepowtarzalne. Czy czujesz, że i ty masz jedyną i niepowtarzalną misję do spełnienia?

Nikt nie pamiętałby Jana Chrzciciela, gdyby Jezus okazał się fałszywym prorokiem. Jan wiedział, jaka jest jego rola i uznawał wielkość tego, który „szedł za nim”. Bez Chrystusa jego misja nie miałaby wielkiego znaczenia. Na pewno ważne są dla ciebie różne dokonania, choćby w sferze zawodowej czy naukowej. Jeśli jednak zabraknie więzi z Jezusem, może to mieć małe znaczenie przy końcu twojego życia. Jan Chrzciciel przypomina o tym, co jest najważniejszą relacją w twojej drodze – przyjaźń z Chrystusem.

Rozmawiaj z Jezusem o Jego miejscu w Twoim życiu. Tam, gdzie czujesz, że jest Go jeszcze zbyt mało, zaproś Go z otwartością i radością!