Liturgia Kościoła ukazuje dzisiaj postać Jana Chrzciciela, wielkiego proroka, który łączy Stary i Nowy Testament. Jan przebywał na pustyni około dwudziestu lat. Był całkowicie wystawiony na Bożą Opatrzność. Wiele się dzięki temu nauczył.
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Mateusza
Mt 11, 11-15
Jezus powiedział do tłumów: «Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je. Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. Kto ma uszy, niechaj słucha».
Pobyt na pustyni zostawił trwały ślad na wrażliwej psychice Jana. Zostały w nim zapuszczone głębokie duchowe korzenie. Dzięki temu stał się mistrzem pokory i mógł przemawiać do tłumów, nie ulegając pokusie demonów pychy. Dzięki temu Słowo Boga – najdroższy skarb, którym się codziennie karmił, przenikał go i był radością jego serca. Co jest twoim duchowym pokarmem?
Wielkim pragnieniem Jana była walka o Królestwo Boga. Pustynia stała się dla niego areną zmagania z ludzkimi pokusami, których doświadczał. Nie ugiął się jednak i nie został złapany w ich sieć. Najważniejszą jego bronią oprócz modlitwy był post. Post dla Jana był doświadczeniem oczyszczenia, wyzwoleniem i zwycięstwem nad samym sobą. Nic dziwnego, że zachował wolność i radość serca. Co tobie daje wolność?
Jan był gwałtownikiem i głosicielem Słowa, ale najpierw nauczył się milczeć. Z jego pustynnego milczenia i zanurzenia w Sercu Boga wypływało słowo prawdy i mocy. Czuwał na pustyni i przygotował nadejście Baranka. Pustynia nauczyła go prostoty i ufności. We wszystkim należał do Boga. Co w tobie jeszcze nie należy do Boga?
Czy masz pragnienie słuchania Słowa Boga? Czy pozwalasz temu pragnieniu dojrzewać w ciszy? Poproś Jezusa o umiejętność przeżycia pustyni tak jak Jan – by uczył cię ciszy, milczenia i prostoty.