Ustawienia

Ulubione 0
25
04.2024
Święto św. Marka Ewangelisty Mk 16,15–20
0,00 / 0,00

Friday, 08 grudnia 2017

Adwent, Łk 1, 26-38
Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny, Uroczystość
Dzisiejsza scena z Ewangelii jest niezwykła. Mówi o tym, jak Pan Bóg kocha człowieka, skoro zechciał stać się jednym z nas. Spróbuj stać się uczestnikiem tej sceny. Nie tylko przyglądaj się Maryi, ale też pozwól jej, by zobaczyła twoją twarz. Słuchaj, co mówi, patrz jak zmienia się jej twarz, gdy anioł mówi jej o planach Przedwiecznego.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza
Łk 1, 26-38
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa» Wtedy odszedł od Niej anioł. 

Maryja miała kilkanaście lat, gdy poczęła Jezusa. Młoda dziewczyna, której życie nagle i całkowicie zmieniło kierunek. Spójrz w jej twarz. Jaka jest? Pewnie ma oliwkową cerę, czarne włosy, brązowe oczy… Spróbuj odgadnąć uczucia, które malują się na jej twarzy. A co ty czujesz, gdy tak się jej przyglądasz?

„Nie bój się…”.  Człowiek tęskni za doświadczeniem Boga i jednocześnie boi się Go. Jak tu przeżywać bliskość, gdy się jej lękasz? Jak tu zbliżyć się do Boga, gdy wciąż w sercu mieszka ten pierwotny obraz bóstwa budzącego trwogę i fascynację? Bóg staje się dzieckiem. Całkowicie bezbronnym, zależnym, słabym i niegroźnym. Co czujesz na myśl o wierze w takiego Boga? Małego, kruchego, płaczącego…?

„Niech mi się stanie…”  Te słowa to nawet nie jest zgoda. To coś głębszego, to głębokie powierzenie się woli Przedwiecznego z tą pewnością, że On wie co robi, nawet jeśli nam wydaje się to wbrew całej tradycji i obyczajowi. Pozwól sobie teraz na pełną zażyłości i szczerości rozmowę z Maryją. Może o swoim lęku przed Bogiem i jego działaniem, może o zaufaniu, może o wierze w Boga, który zapragnął stać się dzieckiem.

Na koniec możesz prosić Maryję, aby prowadziła cię ku głębi zaufania Panu.