Ustawienia

Ulubione 0
24
04.2024
Św. Jerzy J 12,44–50
0,00 / 0,00

Tuesday, 15 listopada 2016

Okres zwykły, Łk 19, 1-10
św. Alberta Wielkiego, biskupa i doktora Kościoła
Na różne sposoby człowiek poszukuje spotkania z Bogiem. Na różne  sposoby również Bóg poszukuje dotarcia do serca człowieka. Dzisiejszy tekst Ewangelii opowiada o poszukiwaniach Zacheusza i o tym, jak pragnął się z nim spotkać Jezus.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Łukasza
Łk 19, 1-10
Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: «Do grzesznika poszedł w gościnę». Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie». Na to Jezus rzekł do niego: «Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło».

Zacheusz słyszał o Jezusie. Była to postać, która bardzo go intrygowała. Wiedział, że Jezus jest kimś, kto pociąga tłumy. Przeczuwał, że ma w sobie coś, co sprawia, że ludzie do Niego lgną. Wiedział też, że są ludzie, którzy nie potrafią przejść obok Jezusa obojętnie. Co sprawia, że ty lgniesz do Jezusa? Co sprawia, że jest On osobą, która cię pociąga?

Jezus wiedział, co dzieje się w sercu Zacheusza. Widząc jego zmaganie, przychodzi i chce udzielić mu swojej bliskości. Jezusowi nie przeszkadzał zawód Zacheusza, nie przeszkadzał Mu jego niski wzrost. Dla Jezusa liczy się człowiek i jego pragnienie spotkania z Bogiem. W zamian oczekuje tylko jednego. By móc zamieszkać w ludzkim sercu.

Nic nie było w stanie zagłuszyć pragnienia Zacheusza – pragnienia spotkania Jezusa. Ta myśl nie dawała mu spokoju i w końcu doprowadziła go do celu. A to przemieniło jego życie. Nie można być tym samym człowiekiem, kiedy spotka się Jezusa. Spotkanie z Nim odnawia codzienność, nadaje jej pełniejszy sens.

Niech jeszcze chwilę trwa twoje osobiste spotkanie z Jezusem. Zobacz, jak może ono zmienić twoje najbliższe godziny.